Podrabiają procesory. Tym razem padło na układy AMD
Bez różnicy gdzie kupujesz podzespoły komputerowe. Nawet jeśli to duży sklep, a części są nowe można paść ofiarą oszustwa - również w Europie.
Fałszywe procesory to rzadkość, ale nie jest to zupełnie nowe zjawisko - w przeszłości zdarzały się już podobne sytuacje. Tym razem jednak mamy do czynienia z wyjątkowo niepokojącym przypadkiem: fałszywy AMD Ryzen 7 9800X3D został kupiony bezpośrednio na niemieckiej wersji platformy Amazon, a nie od sprzedawcy zewnętrznego.
Zawsze warto uważnie sprawdzić co się kupiło
Przygodę z podejrzanym CPU opisał Aris Mpitziopoulos z kanału Hardware Busters. Po otwarciu fabrycznie zapieczętowanego pudełka od razu zauważył coś niepokojącego: procesor miał widoczne piny od spodu. Tymczasem wszystkie układy AMD z rodziny AM5, w tym Ryzen 9000X3D, korzystają z gniazda LGA i nie posiadają pinów na samym CPU.
Nie zgadzał się również kształt IHS (metalowy odpromiennik ciepła), na wierzchu którego naklejono dodatkowo folię z fałszywymi oznaczeniami. Po jej zdjęciu jasnym się stało, że to w rzeczywistości układ AMD FX-4100 z 2011 roku, czyli przedstawiciel serii Bulldozer dla gniazda AMD AM3+.
Najbardziej zastanawiające w całej sprawie jest to, że produkt był sprzedawany i dostarczany jako nowy prosto z magazynów Amazona. Nie od niezależnego sprzedawcy działającego na tej platformie. Aris przypuszczał początkowo, że fałszywy procesor mógł być wynikiem zwrotu towaru przez nieuczciwego klienta, który odesłał inny, tańszy układ.
Jednak pudełko miało fabryczną plombę i nie nosiło śladów wcześniejszego otwierania. Wygląda więc na to, że ktoś w łańcuchu dostaw podmienił oryginalny CPU na przestarzały model.
Cała sytuacja rodzi wiele pytań: jak mogło do tego dojść, czy to odosobniony incydent, oraz w jaki sposób oszuści zdołali zabezpieczyć opakowanie tak, by wyglądało na oryginalnie zapakowane? Pozostaje mieć nadzieję, że Amazon przeprowadzi wnikliwe śledztwo w tej sprawie i sprawdzi, czy podobne przypadki nie miały już miejsca. Jeżeli fałszywych procesorów jest w obiegu więcej, stanowi to poważne zagrożenie dla klientów i wizerunku samego AMD.
O dalszym przebiegu sprawy i działaniach podjętych przez Amazon zapewne wkrótce się dowiemy. Już teraz jednak widać, że nawet przy zakupach u renomowanych sprzedawców należy zachować ostrożność i dokładnie sprawdzać otrzymany towar - najlepiej z materiałem filmowym czy zdjęciowym.
