Apple naprawi jedną z głupszych decyzji w swojej historii
Apple w swojej historii podjęło wiele dziwnych i kontrowersyjnych decyzji. Jednak najgłupsza dotyczy jednego z akcesoriów. Nowy model ma to zmienić.

Chociaż Apple jest jedną z największych firm technologicznych świata, a ich sprzętów używają miliony ludzi na całym świecie, to nie wszystkie decyzje firmy z Cupertino były trafione. Sztandarowym tego przykładem jest myszka Magic Mouse, która ma port ładowania w tak durnym miejscu, że aż szkoda to komentować. Na szczęście nowy model ma naprawić ten błąd.
Nowa wersja Apple Magic Mouse
Jeśli nie kojarzycie sprawy, to już spieszę z wyjaśnieniami. Myszka Apple Magic Mouse ma port ładowania na spodzie. Oznacza to, że jeśli się rozładuje, to konieczne jest położenie jej bokiem. W trakcie ładowania z myszki nie da się korzystać. Głupie? Nawet bardzo, ale firma z Cupertino upierała się przy swoim. Głównym powodem miała być bardzo cienka obudowa, która uniemożliwiała umiejscowienie złącza na boku czy też z przodu. Na szczęście ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy.



W Apple mają trwać prace nad nowymi akcesoriami do komputerów Mac oraz iPadów. Odświeżone wersje mają poprawić najbardziej kontrowersyjne kwestie. W przypadku myszki to na pewno umiejscowienie portu ładowania, a do tego nie najlepsza ergonomia. Zatem należy się spodziewać, że nowa wersja Magic Mouse będzie miała zupełnie inny kształt, a do tego złącze USB-C w miejscu, które umożliwi korzystanie z niej w trakcie ładowania.
Nie wiadomo, kiedy nowy model myszki trafi do sklepów. Z doniesień wynika, że to kwestia około 12-18 miesięcy.