YouTube wymyślił nowy sposób, jak nakłonić nas do subskrybowania kanałów i dawania łapek w górę pod filmami. Może go nawet nie zauważyć.
YouTuberzy mają dla wielu osób irytujący nawyk przypominania za każdym razem o zostawieniu suba, polubieniu filmu i kliknięciu dzwoneczek. Chociaż może to denerwować, to — jak twierdzą sami twórcy — jest to skuteczne i rzeczywiście przekłada się na większą aktywność widzów.
Tymczasem YouTube wymyślił nowy sposób, chociaż mocno powiązany z postępowaniem YouTuberów.
Niektórzy użytkownicy YouTube'a zauważyli w serwisie nową funkcję, o ile tak można ją nazwać. Chodzi o delikatne, kolorowe podświetlenie przycisku subskrypcji pod filmami. Dzieje się w momencie, w którym dany twórca przypomina swoim widzom, aby zaobserwowali jego kanał.
Funkcja jest na razie testowana, więc nie działa u wszystkich użytkowników. Ci, którzy się z nią spotkali, twierdzą, że przycisk podświetla się za każdym razem, gdy na oglądanym materiale padnie słowo subskrypcja. Mechanika wydaje się całkowicie zautomatyzowana i niezależna od działań twórców (poza koniecznością wypowiedzenia danego słowa).
Niektórzy twierdzą też, że podobnie działa to z przyciskiem polubienia pod filmami, ale na to nie ma na razie dowodów.
Zobacz: YouTube poszerza swoją ofertę. Tym razem dodaje gry
Zobacz: YouTube szykuje fikołka. Ta zmiana Ci się nie spodoba
Źródło zdjęć: 19 STUDIO / Shutterstock.com
Źródło tekstu: 9to5Google, oprac. własne