Telefon pułapka 507614400. Lepiej zapisz sobie ten numer
Chwila nieuwagi, poczucie nagłego zagrożenia i przede wszystkim panika. Tyle często wystarczy, aby paść łupem oszustów. Sam znalazłem się na ich celowniku.
Wielokrotnie na łamach TELEPOLIS.PL pisaliśmy o różnego rodzaju oszustwach. Traktujemy to jako pewnego rodzaju przestrogę i ostrzeżenie dla naszych czytelników. Warto wiedzieć, jakie metody stosują cyberprzestępcy, aby móc skutecznie się przed nimi ochronić. Często sami trafiamy na celownik oszustów. Sam miałem taki przypadek zaledwie wczoraj, czyli 28 kwietnia.
Oszustwo na kredyt
W ciągu dnia nagle zaczął dzwonić mój telefon. Wyświetlił się nieznany numer, ale nie pojawiło się ostrzeżenie o potencjalnym spamie. Po odebraniu odezwał się do mnie automat, który — jak okazało się już po chwili — podszywał się pod bank ING. Początkowo standardowo poinformował mniej o tym, że rozmowa będzie nagrywana, więc w tym momencie, poza samym numerem telefonu, nic nie wydawało mi się podejrzane.
To zmieniło się już po chwili, gdy automat poinformował mnie o wpłynięciu na moje dane wniosku kredytowego w wysokości kilku tysięcy złotych. Po chwili zostałem poproszony o potwierdzenie moich danych, więc nie pozostało mi nic innego, jak się rozłączyć. Już w tym momencie wiedziałem, że to oszustwo.
Dlaczego? Wskazywało na to kilka spraw. Po pierwsze, numer telefonu, który nie wyświetlił mi się jako ING. Oczywiście to za mało, aby zwietrzyć szwindel, ale jest jedną ze wskazówek. Po drugie, bank nie używałby automatu do potwierdzenia danych w związku z kredytem. To po prostu tak nie działa. Po trzecie, mam zastrzeżony numer PESEL, więc wzięcie kredytu na moje dane jest po prostu niemożliwe, a nawet jeśli jakiś bank by takiego kredytu udzielił, to byłby to jego, a nie mój problem.
Dla mnie było to wystarczające, aby stwierdzić, że mam do czynienia z oszustami, więc się rozłączyłem. Połączenie pochodziło z numeru +48 507 614 400, ale na pewno nie tylko on jest wykorzystywany przez cyberprzestępców. W razie wątpliwości pamiętajcie też, że polskie banki pozwalają zweryfikować, czy telefon pochodzi rzeczywiście od nich. Taką funkcję oferują ich aplikacje mobile. W ING też jest ona dostępna.
