Mrożące krew sceny na parkingu. Kierująca chciała jedynie pobrać bilet

Nieodpowiednie zabezpieczenie samochodu może spowodować spore problemy oraz sceny rodem z filmu sensacyjnego. I choć całe zdarzenie powoduje ciarki, to całe szczęście obyło się bez ofiar, a zakończyło jedynie mandatem.

Anna Kopeć (AnnaKo)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Mrożące krew sceny na parkingu. Kierująca chciała jedynie pobrać bilet

Jak informuje lokalny portal informacyjny oraz tvn24, na parkingu Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Jastrzębiu-Zdroju doszło do niecodziennej sytuacji. Filmik z samochodem odjeżdżającym bez kierującej został umieszczony na oficjalnym profilu Śląskiego Portalu Informacyjnego i w dalszym ciągu wywołuje wiele emocji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mrożące sceny na szpitalnym parkingu

I zapomniała zabezpieczyć samochód. Na nagraniu możemy zobaczyć jak auto odjeżdża bez kierowcy. Nie dość, że odjechał sam, to jeszcze potrącił goniącą go właścicielkę i inną kobietę, która próbowała zatrzymać pojazd. 

Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy kobieta podjeżdża pod szlaban i wysiada z niego kierująca, po to aby pobrać bilet parkingowy. Wtedy jednak zdarzenia przybierają nieoczekiwany obrót, a wszystko dzieje się dość szybko. Samochód kobiety zaczyna jechać, uszkadzając szlaban. Właścicielka pojazdu zaczyna go gonić, ale potyka się i wpada prosto pod jego koła. Na szczęście nic jej się nie stało. W pewnym momencie w pościg za jadącym autem wyrusza inna zmotoryzowana, której jednak także nie udaje się zatrzymać samochodu, który w dodatku przejeżdża po jej stopie.

Ostatecznie pojazd zostaje zatrzymany przez mężczyznę. I co najciekawsze, ten niekontrolowany przejazd nie wyrządził żadnych szkód i nie zderzył się z innymi autami. Żadna z kobiet nie odniosła poważnych obrażeń, doszło jedynie do stłuczenia kostki.

Właścicielka auta dostała mandat

Kobieta nie zabezpieczyła samochodu, zatem została ukarana mandatem. 

Doszło do niezabezpieczenia samochodu. To pojazd z automatyczną skrzynią biegów, kierująca zahamowała, wyszła z samochodu, myślała, że zdąży w kilka sekund pobrać bilet parkingowy, ale nie było zaciągniętego hamulca

- relacjonuje asp. sztab. Halina Semik.