NVIDIA znowu da ciała. Nowych kart będzie jak na lekarstwo
Nie mamy dobrych informacji dla osób, które planowały modernizację obecnego lub kupno nowego zestawu komputerowego.

Już jutro pojawią się pierwsze recenzje karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 5070 Ti, a dzień później - 20 lutego — trafi ona do sprzedaży na całym świecie. Mowa o mocno wyczekiwanym modelu, który w znacznie przystępniejszej cenie zaoferuje niewiele niższą wydajność niż GeForce RTX 5080.
Na start zobaczymy nawet dwukrotnie wyższe ceny
Niestety wygląda na to, że ponownie czeka nas bardzo słaba dostępność. Chińskie źródła blisko związane z producentami takimi jak ASUS, GIGABYTE, MSI i inni wskazują na bardzo niską podaż. Mówi się, że wybrane sklepy dostaną po kilka sztuk, a więksi sprzedawcy mogą liczyć na 20-30 egzemplarzy. Potwierdził to już duży, europejski sklep Alternate.



Oczywiście tym samym ceny na start będą znacznie wyższe, zwłaszcza że GeForce RTX 5070 Ti nie doczeka się wersji Founders Edition (referencyjnej). MSRP ustalone przez Zielonych to 749 dolarów, ale pierwsze dostawy mają być wycenione nawet na 960 do 1100 dolarów za sztukę. Tym samym o zapowiadanych 3899 złotych w Polsce można zapomnieć.
Podkreśla się jednak, że sytuacja ma się względnie szybko unormować i w ciągu kilku tygodni dostępność będzie normalna, a ceny zbliżone do sugerowanych. Nie ma jednak co do tego pewności, bowiem chińskie kafejki gamingowe szykują podobno zamówienia opiewające na tysiące sztuk.
Dla kontrastu dostępność AMD Radeon RX 9070 XT na start ma być bardzo dobra. A trzeba przypomnieć, że to ma być odpowiedź Czerwonych na GeForce RTX 5070 Ti. Z drugiej strony trudno się temu dziwić, gdy Czerwoni opóźnili premierę aż o dwa miesiące.