Dane 12 mln właścicieli psów i kotów zagrożone? Urzędnicy ostrzegają

Prace nad rejestrem psów i kotów trwają w najlepsze. Okazuje się jednak, że tak wielka baza wiąże się z ogromnym ryzykiem dla prywatności obywateli. Z tak wielkiej bazy będzie niestety ławo wykraść dane właścicieli. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Dane 12 mln właścicieli psów i kotów zagrożone? Urzędnicy ostrzegają

Rejestr psów i kotów - nasze dane zagrożone?

Okazuje się, że stworzenie Krajowego Rejestru Psów i Kotów może stanowić całkiem poważne zagrożenie dla prywatności właścicieli pupilów. Na ten aspekt bezpieczeństwa, zwrócił uwagę prezez Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Mirosław Wróblewski. Nie tylko skomentował on propozycję ustawy dotyczącej Krajowego Rejestru Oznakowanych Psów i Kotów, ale stwierdził on, że dane z bazy posiadaczy zwierząt będzie łatwo wykraść. 

Dalsza część tekstu pod wideo

I choć cel ustanowienia Rejestru jest jak najbardziej uzasadniony, to jednak tworzenie bazy danych, która może obejmować 12 milionów osób, powinno odbywać się "minimalizacją ryzyka dla tych danych". Do wykradzenia danych właścicieli psów i kotów może wystarczyć zaledwie jedno urządzenie. I tak dane z chipa zwierzaka, będącego na spacerze, mogą być łatwo odczytane. 

Według UODO projekt przepisów nie przewiduje żadnych sposobów kontroli dostępu do rejestru. A publiczny dostęp do niego może znacząco naruszać prawa podstawowe do ochrony prywatności i danych osobowych. 

Nie zostało określone choćby, czy sprawdzenie danych właściciela zwierzęcia wymagałoby rejestracji i uwierzytelnienia, czy też odbywałoby się z poziomu wyszukiwarki internetowej. 

- czytamy w komunikacie UODO. 

Rejestr ma oferować darmowy dostęp do danych lekarzy weterynarii, urzędów gmin, policji, straży pożarnej itp. KROPiK ma być zintegrowany z rządową aplikacją mObywatel, co umożliwi dostęp do rejestru także właścicielom zwierząt. Rejestracji dokona weterynarz, a właściciel będzie mógł aktualizować adres zamieszkania. Proponowane przepisy zakładają także obowiązkowe oznakowania i rejestrację psów, a w przypadku kotów - dobrowolne. Oznakowanie miałoby się wiązać ze wszczpieniem elektronicznego transpondera.