Bolt już od przyszłego tygodnia zamierza nagrywać wszystko, co dzieje się wewnątrz samochodów. Polacy mogą nawet nie wiedzieć, że są rejestrowani.
Bolt rusza z nową inicjatywą, w ramach której nagrywane będzie wszystko, co dzieje się wewnątrz samochodów przewoźnika. Polska jest jednym z pierwszych krajów, w którym pilotażowy program zostanie uruchomiony. Testy rozpoczną się już w przyszłym tygodniu — informuje Rzeczpospolita.
Nagrywane ma być wszystko, co dzieje się wewnątrz samochodów. Chodzi jednak tylko o dźwięk, a nie obraz. Wszystko to w imię większego bezpieczeństwa pasażerów, a także zapewne samych kierowców. Program ma ruszyć w kilku polskich miastach — Krakowie, Lubinie, Olsztynie i Opolu — i to już od najbliższego poniedziałku (28 sierpnia).
To, co budzi największe kontrowersje, to możliwość nagrywania dźwięku, które może być uruchomione zarówno przez pasażera, jak i kierowcę i to bez informowania drugiej strony. Przeciwnicy mają obawy o prywatność. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której kierowca rejestruje poufną rozmowę, którą pasażer prowadzi np. przez telefon.
W Bolt bezpieczeństwo jest naszym priorytetem, a funkcja nagrywania dźwięku podczas przejazdu dołącza do obszernego zestawu naszych narzędzi bezpieczeństwa w aplikacji, z którego mogą korzystać kierowcy oraz pasażerowie, jeśli kiedykolwiek poczują się niekomfortowo podczas przejazdu. Rozwijanie nowych produktów i funkcji stanowi część naszych inwestycji w bezpieczeństwo, które obejmują również nasz specjalnie przeszkolony zespół ds. Bezpieczeństwa. Nie ustajemy w działaniach, aby ulepszać ekosystem bezpieczeństwa aplikacji Bolt, i oferować użytkownikom najwyższą jakość usług
- mówi Paweł Kuncicki, Country Manager Bolt w Polsce.
Bolt uspokaja, że nagrywanie będzie działać tylko w trakcie przejazdu i zostanie wyłączone zaraz po jego zakończeniu. Poza tym nagranie ma być szyfrowane i niedostępne dla samego pasażera, a także automatycznie usuwane z telefonu po 24 godzinach. Natomiast dla Bolta stanie się dostępne dopiero w momencie załączenia go wiadomości wysyłanej do zespołu wsparcia. Inaczej firma nie będzie miała do niego dostępu.
Zobacz: InPost z genialną nowością. Nie wyrzucaj, włóż do Paczkomatu
Zobacz: PESEL jak koń trojański. Rząd wprowadza zmiany
Źródło zdjęć: Proxima Studio / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Rzeczpospolita