Starość, nie radość – mawia powiedzenie. Potwierdza to historia pewnej kobiety, która w wieku 101 lat chciała polecieć samolotem. Jednak przez system rezerwacji linii lotniczych miała kłopoty na lotnisku.
Okazuje się, że historia opisana właśnie przez BBC to nie pierwszy przypadek w życiu pani Patricii. Tym razem ponad stuletnia kobieta chciała skorzystać z przelotu American Airlines między Chicago a Marquette w stanie Michigan. Na lotnisku jednak obsługa spodziewała się zamiast niej… rocznego dziecka.
Choć w przypadku akurat tego lotu opisanego przez brytyjskie medium historia zakończyła się tylko wspólnym wyśmianiem całej sytuacji, to jak przyznaje kobieta w rozmowie z BBC, w przeszłości bywało z tym problematycznie. Pewnego razu personel lotniska nie przygotował dla niej transportu wewnątrz terminalu, ponieważ spodziewał się właśnie rocznego dziecka. Wygląda więc na to, że system American Airlines nie jest w stanie przetworzyć daty starszej niż sto lat.
W każdej z sytuacji zespół przewoźnika był pomocny, jednak formalności potrafiły mocno namieszać na przykład w spokojnym opuszczeniu pokładu. Co ciekawe, pani Patricia jeszcze do niedawna, czyli do 97. roku życia podróżowała sama. Jednak teraz, ze względu na problemy ze wzrokiem, robi to z córką. Nie zamierza jednak rezygnować z dalszych wycieczek. Kolejny lot jest już zaplanowany na jesieni tego roku. Będzie miała wtedy już 102 lata. Pytanie czy do tego czasu błąd w systemie zostanie naprawiony?
Źródło zdjęć: Shutterstock, Popova Valeriya
Źródło tekstu: BBC