Koniec blokowania reklam na YouTube. Płać lub płacz
Google walczy z użytkownikami starającymi się obejść reklamy w serwisie YouTube. Firma wprowadziła nowe zmiany.

Adblocki pod ostrzałem
Google wzmocniło swoje zabezpieczenia przeciwko tzw. adblockerom, czyli rozszerzeniom przeglądarek, które omijają reklamy na YouTube. Posiadacze wielu popularnych rozwiązań tego typu mogą natknąć się na utrudnienia.



Jak podaje serwis Android Authority, niektórzy użytkownicy portalu Reddit zgłaszali wyskakujące okienko z ostrzeżeniem nt. adblockerów, które są niedozwolone na YouTube. Okienko oferuje możliwość włączenia reklam lub przejścia na abonament YouTube Premium (który znosi reklamy). Inni forumowicze z kolei skarżyli się, że YouTube wyświetla się im jako kompletnie pusta strona.
W opisanym przez Android Authority przypadku problem dotyczył użytkowników uBlock Origin i AdBlocka. Nie wiadomo, jak długo zabezpieczenia Google będą skuteczne, ale daje to sygnał twórcom adblockerów, aby znowu przechytrzyć amerykańskiego giganta. Warto jednak podkreślić, że wpływy z reklam w dużej mierze trafiają do twórców treści – Google pobiera 45 proc. marży, ale pozostałe 55 proc. wędruje do YouTuberów.