Microsoft rozwija kontrowersyjny program. Wciąż brak zabezpieczeń

Microsoft powinien wziąć się za lepsze zabezpieczenie kontrowersyjnego narzędzia dla Windowsa. Zamiast tego dodaje nowe funkcje.

Anna Rymsza (Xyrcon)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Microsoft rozwija kontrowersyjny program. Wciąż brak zabezpieczeń

Mowa o narzędziu Recall (Przywróć natychmiast) dla Windows 11. To część pakietu Copilot+ PC, wykorzystującego sztuczną inteligencję, by ułatwić pracę z systemem. Recall ma cyklicznie robić zrzuty ekranu podczas korzystania z komputera, by można było wrócić do dowolnego momentu w historii działań. By to zrobić, wystarczy poprosić Copilota i przywrócenie stanu programów ze zrzutu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Recall został zmieszany z błotem za kiepskie zabezpieczenia. W normalnych warunkach spodziewalibyśmy się, że autorzy programu wezmą się za łatanie dziur i zapewnienie użytkownikom bezpieczeństwa. Nic z tego. Po serii powierzchownych poprawek programiści wrócili do rozwijania nowości.

Screenray to nowa funkcja w Recall

Prace nad Recall trwają, ale nie dotyczą zabezpieczenia naszych danych. Microsoft eksperymentuje z nowościami w kontrowersyjnym narzędziu. Testerzy dostali poprawki interfejsu użytkownika oraz analizę zawartości ekranu w czasie rzeczywistym – Screenray. Dzięki niej można zadawać asystentowi Copilot pytania na temat tego, co znajduje się aktualnie na ekranie komputera.

Nowe narzędzie można uruchomić skrótem Win+Shift+D i pominąć przy tym cały Windows Recall. Podczas analizy można oczywiście pracować z tekstem, linkami i obrazami, tak samo, jak podczas używania Recall. Funkcja może być przydatna na przykład do tłumaczenia tekstu albo szukaniu dodatkowych informacji o czymś, co pojawia się w aplikacji. Tom's Hardware pokazał, jak obecnie działa Screenray.

Microsoft rozwija kontrowersyjny program. Wciąż brak zabezpieczeń

Ponadto Recall dostał kilka zmian w interfejsie użytkownika, na czele z nowym ekranem głównym. Można tu zobaczyć siatkę z ostatnimi migawkami stanu systemu zamiast ostatniej migawki. Ma to sens – w końcu Recall uruchamia się po to, by wrócić do jakiegoś stanu, a nie oglądać to, co jest teraz na ekranie.

Pojawiła się też nowość: Tematy (Topics). Automat analizujący zrzuty ekranu dodaje etykiety do zawartości. Można więc znaleźć wszystkie migawki dotyczące takich działań jak programowanie, szukanie informacji o szczurach, rozmowy ze znajomymi itp. Raz użyte wyszukiwanie można zapisać jako nową etykietę i mieć do niego łatwy dostęp w przyszłości. Skoro o wyszukiwaniu mowa, pojawiły się też filtry, więc można znaleźć działania związane na przykład z jedną aplikacją.

Pojawiło się też menu kontekstowe, które pozwala wejść w interakcję z Copilotem od razu z widoku migawki. Można szybko przetłumaczyć tekst, przygotować podobny obrazek, dowiedzieć się więcej o temacie i tak dalej.

Przy tym warto dodać, że Microsoft obiecał udostępnić Recall użytkownikom w czerwcu 2024 roku. Niespodzianka! Premiera zostanie opóźniona. Funkcja wciąż jest dostępna wyłącznie dla testerów zapisanych do programu Windows Insider i to w najmniej stabilnym kanale – Canary (26236.5000).