Meta może otwierać szampana. Chodzi o WhatsAppa i Instagrama
Meta ma powody do zadowolenia. Ciągnący się miesiącami proces w sprawie praktyk monopolistycznych przy zakupie Instagrama i WhatsAppa wreszcie się zakończył i to pozytywnie dla firmy Marka Zuckerberga.
Meta może otwierać szampana
Facebook zakupił Instagrama w 2012 i WhatsApp 2014 roku. Wtedy amerykańska Komisja do Spraw Handlu nie wyraziła sprzeciwu wobec tych transakcji. Jednak w 2020 roku, w trakcie pierwszej kadencji prezydenta Donalda Trumpa, sprawa ta powróciła na agendę Komisji. Wtedy zdecydowano o pozwaniu Meta w sprawie zakupu obu firm, oskarżając firmę Zuckerberga o praktyki monopolistyczne.
Mail, który narobił szumu
Podstawą do oskarżenia miał być jeden z maili Zuckerberga do swoich pracowników. W 2008 roku miliarder napisał w nim "lepiej ich kupić niż z nimi konkurować".
W trakcie procesu prawnicy Meta zdołali jednak wykazać, że zakup, zarówno Instagrama jak i WhatsAppa, nie był motywowany przejęciem konkurencji, ale rozszerzeniem pola działalności firmy o nowe zaawansowane technologicznie produkty.
Sędzia James Boasberg zgodził się także z przedstawicielami Meta, że nawet po zakupie wspomnianych firm właściciel Facebooka jest daleko od trzymania monopolu w zakresie aplikacji social media.
Meta zdołała tym samym udowodnić, że takie aplikacje jak TikTok, Snapchat czy YouTube stanowią na tyle poważną konkurencję, że nie ma mowy o monopoly na tym rynku.
Nasze produkty działają z pożytkiem dla obywateli i są dowodem na amerykańską innowacyjność i rozwój gospodarczy. Czekamy na dalszą współpracę z administracją państwową w celu kolejnych inwestycji w USA.
Przedstawiciel Komisji do spraw Handlu, Joe Simonson, stwierdził natomiast, że jest wysoce rozczarowany decyzją sądu i zapewnił, że Komisja rozważy teraz wszystkie dostępne opcje.
Wiadomość o wygranej Meta z pewnością ucieszy inne amerykańskie firmy. Podobne procesy toczą się bowiem w sprawach Google, Apple oraz Amazona.