Duolingo idzie jak przecinak. Będzie jeszcze atrakcyjniejsze
Znana aplikacja do nauki języków obcych, Duolingo, bije nie tylko rekordy popularności, ale także świetnie sobie radzi komercyjnie. Zwiększając przychody, z optymizmem patrzy w przyszłość.

Przedstawiciele firmy zaprezentowali właśnie swoje plany na ten rok. Spodziewają się przychodu w wysokości 978 milionów dolarów. To o ponad 10 milionów więcej niż w 2024 roku, który Duolingo zakończyło z przychodem wysokości 965 milionów. Taki plan spodobał się inwestorom. Ceny akcji firmy skoczyły wczoraj o 4%.
Duolingo oferuje użytkownikom na całym świecie możliwość nauki języków w wersji freemium. Podstawowy dostęp do aplikacji jest darmowy. Na użytkownikach korzystających z tej wersji firma zarabia serwując im reklamy. Dodatkowo w aplikacji znajdziemy dwa modele premium - Super i Max. Super pozwala na rozszerzenie darmowej wersji oraz pozbycie się reklam. Wersja Max to natomiast opcja nauki przez wideorozmowy wspierana przez sztuczną inteligencję. Jej rozwój to dla firmy główna inwestycja w ostatnich miesiącach.



Wzrost kosztów firmy, związany jest z rozwojem modeli AI na potrzeby oferty Max. Naszym priorytetem jest szybki rozwój tej usługi by zdobyć jeszcze większe zaangażowanie użytkowników
Duolingo mogło pochwalić się w ostatnich miesiącach znacznym wzrostem liczby użytkowników. Stało się tak w dużej mierze za sprawą wiralowej akcji na TikToku. Po ogłoszeniu blokady tej aplikacji w USA marketingowcy firmy uśmiercili na tej popularnej platformie social media swoją maskotkę Duo. Po odblokowaniu TikToka, Duo jednak powrócił z zaświatów. Jak widać poprowadzona w zabawny sposób akcja marketingowa trafiła do użytkowników aplikacji.