Steven Spielberg uwielbia grać, ale ma jedno zastrzeżenie
Steven Spielberg jest zapalonym graczem. Ceniony reżyser szczególnie upodobał sobie serię Call of Duty, ale w kontekście grania ma jedno zastrzeżenie.

Gry nie są tylko dla dzieci. Dzisiaj grają wszyscy, także ludzie sukcesu. Oczywisty przykład to Henry Cavill, ale do tego grona zalicza się też Steven Spielberg. Jego syn Max ujawnił w niedawnym wywiadzie, że ojciec jest zapalonym graczem.
Steven Spielberg uwielbia gry
Max Spielberg, syn Stevena Spielberga, jest jednym z założycieli studia FuzzyBot. Do tego pracował przy wielu głośnych tytułach, w tym Assassin's Creed Unity, Battlefield 1 czy Medal of Honor: Warfighter. W niedawnym wywiadzie wyznał, że to właśnie ojciec przekazał mu miłość do gier, która w końcu stała się częścią jego kariery. Już 77-letni reżyser uwielbia grać.



Steven Spielberg ma szczególnie mocno cenić sobie produkcje single-player z ciekawą fabułą. Poza tym uwielbia też serię Call of Duty, a także gry mobilne, z czego jego ulubioną jest Golf Clash. Natomiast reżyser ma jedno zastrzeżenie wobec gier. Nie cierpi grania za pomocą kontrolera. Zdecydowanie bardziej preferuje klawiaturę i myszkę, czyli akcesoria charakterystyczne dla PC-tów. Zresztą Spielberg jest właśnie wyznawcą PCMasterRace.
To tylko pokazuje, że granie jest dla wszystkich — dzieci, dorosłych, a nawet 77-letnich reżyserów takich hitów, jak Lista Schindlera, Par Jurajski, Indiana Jones czy E.T.