Szalony plan Microsoftu. Chcieli kupić Nintendo i Valve
Microsoft jest w stanie zrobić wiele, aby mocniej zaistnieć na rynku gamingowym. Firma rozważała nawet zakup Nintendo oraz Valve.

Wiemy, że w ostatnim czasie Microsoft zdecydował się między innymi na zakup Bethesdy oraz Activision Blizzard. Jednak plany firmy w pewnym momencie były jeszcze bardziej szalone. Amerykanie rozważali nawet przejęcie Nintendo.
Microsoft chciał kupić Nintendo
Dokumenty na ten temat wyciekły za sprawą sporu sądowego, w którym Microsoft walczy z Federalną Komisją Handlu Stanów Zjednoczonych. W pewnym momencie, jak wynika z e-maila wysłanego przez szefa Xboxa Phila Spencera, firma z Redmond była bliska zakupu Warner Bros. Interactive. Miało do tego dojść mniej więcej w tym samym czasie, co przejęcie Bethesdy.



Co więcej, ta sama wiadomość zdradza, że w Microsofcie pojawił się temat przejęcia Nintendo oraz Valve. Kupno japońskiej firmy Spencer miał postrzegać jako moment jego kariery. Twierdził, że firma z Redmond jest jedyną ze Stanów Zjednoczonych, która byłaby w stanie tego dokonać, chociaż jednocześnie podkreślał, że w krótkiej perspektywie jest to mało prawdopodobne.
Gdyby Xbox rzeczywiście spróbował kupić Nintendo, to nie byłby to pierwszy raz. Kilka lat temu z Japończykami spotkał się ówczesny prezes Microsoftu Steve Balmer. Pracownicy, którzy uczestniczyli w rozmowach, twierdzą, że został on wręcz wyśmiany przez drugą stronę.
Jeśli chodzi o Warner Bros., to jednym z głównych czynników za zakupem firmy miał być dostęp do całej gamy postaci z uniwersum DC Comics. Ostatecznie na to również się nie zdecydowano.