Rząd bierze się za programistów. Na horyzoncie wyższe podatki
Rząd ma plan, który nie spodoba się konkretnej grupie zawodowej. Mowa o programistach, którzy w wielu przypadkach będą musieli płacić wyższe podatki.

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pojawiła się informacja o pracach nad projektem ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Wśród planowanych zmian są takie, które uderzą w konkretną grupę zawodową — programistów.
Rząd bierze się za programistów
Najważniejszą wśród proponowanych zmian jest zniesienie referencyjnej stawki 5 proc. w ramach IP Box (ulga podatkowa dla osób prowadzących działalność badawczo-rozwojową), z której korzystało wielu programistów. Po zmianach nadal będą mogli to robić, ale tylko i wyłącznie pod warunkiem zatrudnienia pracowników. Jeśli prowadzą jednoosobową działalność, to z ulgi nie skorzystają.



To jednak nie wszystko. Kolejna zmiana dotyczy daniny solidarnościowej 4 proc. przy dochodach powyżej 1 mln zł. Do tej pory programiści jej unikali, ale jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, to będą musieli ją płacić.
Szykują się zmiany w opodatkowaniu IP Box.
— Małgorzata Samborska (@SamborskaM) August 13, 2024
Programiści na B2B nie skorzystają z preferencyjnej stawki 5% w ramach IP Box jeśli nie zatrudniają pracowników.
Nie unikną też daniny solidarnościowej 4% przy dochodach powyżej 1 mln zł.
Więc pewnie wszyscy przejdą na ryczałt pic.twitter.com/NGiHo2HyFt
Małgorzata Samborska, doradca podatkowy, pisze na platformie X, że prawdopodobnie będzie to oznaczało przejście programistów na inny sposób rozliczania się z fiskusem. Chodzi konkretnie o ryczałt, w którym obowiązują trochę inne zasady. Co ważne, są to na razie tylko założenia do projektu, więc finalny kształt przepisów może się jeszcze zmienić.