Najpierw wlepią Polakom karę, a potem zajmą pensję. Fiskus tak może

Nie zapłaciłeś abonamentu RTV? Fiskus może zająć pensję lub emeryturę, aby uregulować zaległości.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
14
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Najpierw wlepią Polakom karę, a potem zajmą pensję. Fiskus tak może

Tylko około 1 na 3 uprawnione osoby płacą w Polsce abonament radiowo-telewizyjny. Nic dziwnego, że rząd chce zmienić opłatę. Możliwości są dwie: albo opłata audiowizualna, pobierana z podatkami, albo finansowanie mediów w całości z budżetu państwa. Jednak zanim to się stanie, warto wiedzieć, że niepłacenie abonamentu może skończyć się nawet zajęciem pensji lub emerytury.

Dalsza część tekstu pod wideo

Fiskus może zająć pensję lub emeryturę

Jeśli masz zarejestrowany telewizor, a nie płacisz z tego tytułu abonamentu RTV, to Poczta Polska w końcu upomni się o pieniądze. W takim wypadku wysyłane jest pismo ponaglające. Po jego doręczeniu mamy 7 dni na uregulowanie zaległości. Jeśli tego nie zrobimy, to sprawa trafia do fiskusa.

Urząd Skarbowy ma kilka sposobów na ściągnięcie płatności. Może w tym celu zająć naszą pensję lub emeryturę, pobrać kwotę z nadpłaty podatku, a nawet wykorzystać do tego komornika. Jedno jest pewne, fisku łatwo nie odpuści.

W tym roku wysokość abonamentu radiowo-telewizyjnego to 27,30 zł za telewizor oraz 8,70 zł za radio. W przypadku nałożenia kary może ona wynieść nawet 30-krotność miesięcznego abonamentu, czyli 819 zł. Z opłat wyłączeni są między innymi: bezrobotni, osoby zarabiające mniej niż pensja minimalna, osoby z niepełnosprawnościami, uczniowie i studenci do 26. roku życia oraz osoby o niskich dochodach.