Test Teufel Real Blue NC 3: słuchawki prawie idealne, prawie dla każdego
Real Blue NC 3 to najnowszy, tegoroczny model słuchawek niemieckiej firmy Teufel. Zaprojektowano je jako urządzenie uniwersalne – do muzyki, do gier, do filmów, do domu i na podróż. I w każdym z tych zastosowań spisują się niemal wzorowo.

Teufel Real Blue NC 3 to kolejny już model z popularnej serii bezprzewodowych słuchawek nausznych z ANC, bezpośredni następca chwalonego modelu Real Blue NC z 2021 r. (NC 2 nie było). Niemiecki producent wprowadził Real Blue NC 3 w 2025 roku, kierując ten model do użytkowników szukających uniwersalnych słuchawek do codziennego użytku, pracy, gier, filmów i podróży. Jak się więc sprawdzają w tych zastosowaniach?
Słuchawki kosztują 999 zł, co jest dość odważną ceną, biorąc pod uwagę, że w tym segmencie cenowym jest paru mocnych graczy, zarówno marek zdobywających popularność, jak Soundcore, jak i tych o ugruntowanej pozycji, jak Sennheiser. Produkty tych firm mogą nawet bardziej kusić swoimi możliwościami. Zobaczmy więc, co przemawia za wyborem Real Blue NC 3.



Teufel Real Blue NC 3 dostępne są w trzech kolorach: czarnym Night Black, szarogranatowym Steel Blue i białym Pearl White. Do nas na testy trafił ten ostatni, który dla mnie osobiście z powodu perłowego wykończenia wygląda trochę zbyt zabawkowo, jak słuchawki dla nastolatki, najbardziej oryginalna wydaje mi się wersja niebieska, a czarna to mocny klasyk. Oczywiście rzecz gustu, te białe też oczywiście wyglądają solidnie.
Zawartość zestawu
W zestawie znajdziemy oczywiście słuchawki Teufel Real Blue NC 3, do tego sztywne etui podróżne pokryte materiałem (w środku są przegródki na akcesoria), kabel USB-C do ładowania, kabel audio mini jack 3,5 mm (120 cm, miękki oplot), metalową zapinkę (karabinek) i dokumentację. Sztywne etui to bardzo cenny dodatek, który powinien być standardem w tym segmencie cenowym, a nie zawsze jest. Etui jest świetnie wykonane, choć ułożenie w nim słuchawek wymaga pewnej wprawy.
Budowa i wykonanie
Słuchawki mają zamkniętą konstrukcję i wykonane są z twardego plastiku wysokiej jakości, z metalowym wzmocnieniem pałąka. W wersji białej tworzywo ma lekko satynowe wykończenie, a elementy metalowe – srebrzyste. Jest to konstrukcja składana. Dodatkowo muszle można obracać w zakresie nieco ponad 45 stopni (by dopasować je do kształtu głowy lub ułożyć całkiem na płask), można też regulować nachylenie muszli pod niewielkim kątem oraz zmieniać długość pałąka. W praktyce słuchawki można doskonale dopasować do swoich potrzeb. Konstrukcja nie ma luzów, wszystko wygląda na solidnie spasowanie, choć czasem może pojawić się lekkie trzeszczenie.
Nauszniki wykonane są z miękkiej pianki pokrytej delikatną ekoskórą i świetnie dopasowują się do uszu, zapewniając przy tym bardzo dobrą pasywną izolację. Nawet długie słuchanie nie męczy uszu, chociaż w upalne dni dość szybko robi się gorąco, ale to już problem każdych słuchawek z takim wykończeniem.
Na lewej muszli znalazł się przycisk włączający słuchawki (służy też do parowania), port USB do ładowania, a także wyjście słuchawkowe 3.5 mm. Na prawej muszli znalazł się natomiast przycisk ANC oraz znany już z poprzednich modeli, ale w sumie bardzo nietypowy, analogowy dżojstik.
To ciekawy element – można nim zmieniać utwory, pauzować lub wznawiać odtwarzanie, a także regulować głośność. Drążek wyraźnie czuć pod palcem, więc wystarczy tylko sięgnąć i wybrać co się chce. To świetna alternatywa dla dotykowych paneli, które często „same coś przełączają”, ale też lepsze rozwiązanie niż ciągi fizycznych przycisków, w które nie zawsze łatwo się trafia po omacku. Naprawdę trzeba się starać, by poruszyć dżojstik przez przypadek.
W sumie Teufel Real Blue NC 3 wyglądają na swój sposób klasycznie, konstrukcja jest przemyślana, pozbawiona zbędnych udziwnień. Można szybko polubić te słuchawki na swojej głowie.
Co kryją w sobie Teufel Real Blue NC ?
Słuchawki Teufel Real Blue NC 3 doczekały się lekkiego unowocześnienia względem poprzedniego modelu Blue NC z 2021 r., ale też coś straciły. Za łączność odpowiada tym razem nowszy Bluetooth 5.3, a możliwe do wykorzystania kodeki to SBC i AAC. A gdzie aptX z poprzednika? No właśnie tego zabrakło. W nowej wersji oczekiwałbym aptX HD czy aptX Adaptive albo nawet i aptX Lossless, co by stworzyło naprawdę mocne połączenie w tym segmencie cenowym. Niestety, na LDAC też nie ma co liczyć. Teufel zapewne bardziej myśli o użytkownikach sprzętu Apple, którzy w pełni skorzystają z możliwości AAC, zapomina za to o posiadaczach sprzętu z Androidem i innych urządzeń. W słuchawkach za 500 zł to by jeszcze uszło, ale w dwa razy droższych? Niezrozumiała decyzja, dla mnie fundamentalna wada tych słuchawek.
Słuchawki korzystają z funkcji szybkiego łączenia Google Fast Pair oraz Microsoft Swift Pair. Nie zabrakło opcji Multipoint, pozwalającej podłączyć dwa smartfony do jednej pary słuchawek. Przydatne rozwiązania, ale sam doświadczyłem problemów z łączeniem Real Blue NC 3 już po pierwszym sparowaniu. Kilka razy zdarzyło mi się, że musiałem słuchawki drugi czy trzeci raz parować ze smartfonem lub telewizorem (najpierw rozłączając parę), bo za nic nie chciały się ponownie połączyć, nawet po ręcznym wybraniu z zapamiętanej listy. Nie zawsze się tak działo, trudno wskazać jakąś regułę, ale żadne inne słuchawki tak się u mnie nie zachowywały.
Za odtwarzanie dźwięku odpowiadają dynamiczne przetworniki 40 mm, oferujące pasmo przenoszenia 10-20000 Hz. Użytkownik może też skorzystać z adaptacyjnego ANC, trybu transparentnego oraz trybu konwersacyjnego, który zmniejsza głośność odtwarzanych multimediów i pozwala prowadzić rozmowę.
Aplikacja Teufel Go
Do sterowania słuchawkami służy aplikacja Teufel Go. Jej możliwości są dość skromne – z tych naprawdę ważnych funkcji apka umożliwia zmianę trybu ANC, wybór predefiniowanych profili dźwięku i możliwość samodzielnego dostrojenia brzmienia. Ale tu czyha na nas kolejna pułapka. Zamiast wykorzystać equalizer graficzny, Teufel postanowił utrudnić trochę życie użytkownikom, a samodzielna regulacja tonów polega na przesuwaniu kropki po ekranie (swoistej mapie brzmień, na której rozmieszczone są gotowe profile), co dodaje więcej basu lub sopranów. Jest to mało intuicyjne i niewygodne. Nigdy tak do końca nie byłem pewien, co zmieniam na tej „mapie brzmień”, i co w ten sposób będę mógł osiągnąć.
Poza tym w aplikacji Teufel Go nie znajdziemy żadnych zaawansowanych opcji – można aktywować funkcje Multipoint lub asystenta głosowego i niewiele więcej.
Jak grają Teufel Real Blue NC 3?
Słuchawki Teufel Real Blue NC 3 testowałem w połączeniu ze smartfonami, odtwarzaczem DAP, telewizorem i laptopem podczas grania. Chcąc nie chcąc skazany byłem na AAC i tu muszę od razu przyznać, że nie odczuwałem jakoś braku aptX czy LDAC – w końcu kodek to tylko jeden element układanki. A słuchawki radziły sobie z tym bardzo dobrze.
Real Blue NC 3 nie udają, że są sprzętem dla audiofili czy studyjnym. To typowe słuchawki muzykalne, uniwersalne – przede wszystkim do słuchania muzyki każdego gatunku i cieszenia się nią, ale także do gier czy filmów.
Teufel podkreśla, że słuchawki pozwalają osiągnąć „ekstremalnie niskie basy”, co odpowiada podejściu producenta, ale może też odstraszać niektórych użytkowników. Niesłusznie – słuchawki mają mocny bas, zwłaszcza po podkręceniu equalizerem, ale niskie tony nie dominują i nie wchodzą na średnicę.
Sam najchętniej wybierałem w aplikacji neutralny tryb equalizera, co zapewniało zrównoważone brzmienie, z dobrze zbalansowaną średnicą i czystymi wysokimi tonami. W zależności od gatunku muzyki czy albumu dodawałem niekiedy nieco basu lub rozjaśniałem nagranie wyższymi tonami, choć i bez tego jakość jest niezła. Sam najwięcej słucham elektroniki (IDM, drum and bass, minimal, ambient) i tu czasami musiałem czasem dostroić wybrane pasma, ale już po przełączeniu się na rocka czy jazz albo nawet klasykę pozostawało mi tylko cieszenie się nagraniami. Tony średnie i wysokie są wyraźne, ale nie dominują, pozostają w odpowiedniej proporcji do basów, co przekłada się na dobrą separację instrumentów. Słuchawki skutecznie radzą sobie z różnymi gatunkami muzyki, są klarowne i naturalne. Scena jest szeroka, co fantastycznie brzmi też w filmach czy grach.
By jednak nie popadać w nadmierny zachwyt – tak już czysto subiektywnie Teufel Real Blue NC 3 pozostawiały u mnie lekkie, ale bardzo lekkie uczucie niedosytu. Niezalezienie od ustawień equalizera, brakowało mi większej ciepłoty i miękkości, które zapewniają mi jedne z moich ulubionych słuchawek – Sennheiser Momentum 4 (z aptX Adaptive). Z drugiej strony nie mają też szczegółowości jak inny mój ulubiony model – Audio-Technica ATH-M50xBT2 (z LDAC). Jedne i drugie to słuchawki, które są obecnie już znacznie tańsze niż Real Blue NC 3.
Mocnym plusem Real Blue NC 3 jest tryb pasywny – można je podłączyć kablem przez port jack 3,5 mm i słuchać bez włączania BT. Dźwięk jest fantastyczny, co może zrekompensować brak kodeków hi-res. W takim połączeniu trudno się w jakikolwiek sposób przyczepić do jakości dźwięku.
Redukcja hałasu
Teufel Real Blue NC 3 już dzięki swojemu dopasowaniu i piankowym nausznikom zapewniają bardzo dobrą izolację pasywną, co można jeszcze wzmocnić za pomocą aktywnej redukcji hałasu ANC. Funkcja ta skutecznie eliminuje niskie, jednostajne szumy, więc dobrze się sprawdzi podczas jazdy komunikacją miejską czy nawet lotu samolotem. Skutecznie wycina też dźwięki odkurzacza czy wentylatora, a także odgłosy pracy biurowej. Z głosami ludzkimi już sobie nie radzi, również wyższe, świszczące czy piszczące tony mogą się przedostać do uszu – to są jednak mankamenty ANC w większości słuchawek.
Funkcji ANC jako takiej nie można regulować (np. zmienić jej intensywności, wybrać trybów), choć producent podaje, że jest to ANC adaptacyjne. Dodatkowo można wybrać dwa inne tryby – tryb rozmowy, który podkreśla głosy rozmówców, ściszając odtwarzaną muzykę, lub standardowy tryb transparentny, przepuszczający wszystkie dźwięki z zewnątrz. Obydwa działają bez zarzutu.
Czas pracy
Słuchawki Teufel Real Blue NC 3 wyposażone są w akumulator o pojemności 700 mAh. Producent deklaruje nawet 98 godzin działania bez ANC oraz do 59 godzin z ANC. Nie ma w tym przesady – te słuchawki są po prostu nie do zajechania. Gdy słuchałem na nich muzyki po 4-5 godzin dziennie, zazwyczaj w domu bez ANC, zdążyłem już zapomnieć, że kiedyś je trzeba podpiąć do ładowania – przez ponad pół miesiąca można o tym nie myśleć. Żeby to również zmierzyć, przeprowadziłem test na średniej głośności z włączonym ANC, co trwało sporo ponad dwie doby, około 56 godzin. Rewelacyjny czas.
Gdy w końcu słuchawki się rozładują, można stosunkowo szybko podładować przez USB-C – pełne ładowanie zajmuje ok. 2 godzin.
Podsumowanie
Teufel Real Blue NC 3 to bardzo udane słuchawki nauszne z długim czasem pracy, zapewniające wysoki komfort użytkowania i uniwersalne brzmienie. Wyglądają ciekawie, wykonane są z solidnych materiałów, fantastycznym rozwiązaniem jest analogowy drążek do sterowania – dobrze więc leżą na głowie, nie meczą i wygodnie się je obsługuje. Brzmienie sprawdzi się w każdym rodzaju muzyki, słuchawki nie zawiodą też w grach czy filmach. Nie ma może w nich nic wyróżniającego się, cechy, dla której można ogłosić koniec poszukiwań ulubionych słuchawek, ale tak też ma trochę być – Real Blue NC 3 mają się podobać każdemu użytkownikowi, w różnych zastosowaniach. U mnie stały się na przykład ulubionymi słuchawkami do późnowieczornego oglądania filmów, wypierając wszystkie inne. Prawdziwym majstersztykiem jest też długi czas pracy, co daje dużo swobody podczas podróży.
Co może się mniej podobać? Duży minus za brak lepszych kodeków – aptX był w poprzedniej generacji, a LDAC jest już obecnie dostępny nawet w słuchawkach TWS za 100 zł, więc dlaczego tu nie? W segmencie około 1 tys. zł taki brak to jednak powód do dłuższego zastanowienia nas sensem zakupu. Oczywiście użytkownicy sprzętu Apple nie będą mieli tu rozterek, bo AAC w pełni się sprawdzi. Drugi, już mały minus, należy się za aplikację – strojenie brzmienia jest mało wygodne i w praktyce lepiej chyba wybrać do tego zewnętrzną aplikację.
-
Klasyczny wygląd i solidne wykonanie
-
Twarde etui w zestawie
-
Wysoki komfort używania – wygodne dopasowanie i regulacja
-
Genialny drążek do sterowania funkcjami słuchawek
-
Wszechstronne, wyrównane brzmienie – do muzyki, gier i kina
-
Dość skuteczna redukcja hałasu ANC
-
Fantastyczny czas pracy
-
Brak kodeków lepszych niż SBC i AAC
-
Zbyt prosta aplikacja z przekombinowaną regulacją brzmienia
-
Mogą się zdarzyć problemy z ponownym łączeniem sparowanych urządzeń