DAJ CYNK

Testujemy Samsunga Galaxy S8 i S8+

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Bixby - cyfrowy asystent jakiego jeszcze nie było

Z lewej strony telefonu pojawił się "niezidentyfikowany obiekt latający" w postaci dodatkowego przycisku uruchamiającego Bixby. Mowa tutaj o nowym asystencie, przygotowanym we współpracy z twórcami apple'owego Siri. Bixby działa w 4 warstwach. Pierwsza to interakcje z rzeczywistością na podstawie obrazu z aparatu i zdjęć. Robimy zdjęcie produktu i już mamy jego cenę oraz opis. I nie musi to być etykieta cukierków - zastosowana w Bixby sieć neuronowa próbuje odszukać informacje o odpakowanym statywie, a w międzyczasie informuje, że na obrazku z tyłu jest budynek, w którym można wypić wyśmienitą kawę w restauracji na 1. piętrze.



Druga z warstw to obsługa głosowa. Daleka jest jednak ona od standardowych, z góry założonych komend. Telefon stałe uczy się naszych zachowań i w sposób coraz bardziej zbliżony do prawdziwego asystenta realizuje nasze prośby. Mówimy "pokaż to na telewizorze" i już nasze zdjęcie jest na ekranie. Mówimy chce z tego tapetę - mamy nową tapetę. Zadzwoń do mamy - halo, co tam synku chcesz? Jest naturalnie, intuicyjnie i nie trzeba specjalnej nauki.

Trzeci z poziomów to panel przypomnień. Nasz kieszonkowy, cyfrowy organizer. No i czwarta warstwa - Home, czyli wynik przetwarzania naszych wszelkich przyzwyczajeń w adekwatne do aktualnego czasu i miejsca informacje i narzędzia.



Bixby startuje w języku angielskim i koreańskim (co nie powinno być niespodzianką). Dołączą do nich jeszcze języki rosyjski i hiszpański. Przedstawiciele Samsunga poinformowali nas o pracach nad kolejnymi wersjami językowymi, lecz niechętnie wymieniali nowe kraje. W kuluarach dało się jednak usłyszeć, że prawdopodobnie doczekamy się spolszczenia.

Stacja dokująca DeX uczyni Twój smartfon komputerem

Możliwość przekształcenia telefonu w komputer? Gdzieś to już było powiecie - ale nie w takim wydaniu szybko odpowiadam. Continuum Microsoftu może czyścić buty rozwiązaniu Samsunga. Dlaczego? Bo u Samsunga zadziała każda aplikacja że sklepu Google'a, a nie tylko niewielka ich garść. Bo da się otworzyć wiele okien przeglądarki internetowej i konsumować treści w komputerowy sposób. Bo wreszcie jest to płynne i stabilne, a powrót do pracy na telefonie trwa około 2 sekund i zachowuje dane podręczne kompatybilnych aplikacji.



Komunikacja z ekranem realizowana jest za pośrednictwem specjalnej stacji dokującej o bardzo przemyślanym designie i bogatej liście złączy (2x USB, 1xUSB Type-C, LAN 100 Mb/s, HDMI). Na tle ceny Samsunga Galaxy S8 i S8+, cena tej stacji jest niewielka, jednak przed ogłoszeniem oficjalnych cen przez dystrybutorów, nie możemy jej podać w tekście.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł