DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia Z1 Compact

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Rozmowy i SMS-y

Dźwięki telefonu mają wysoką jakość, ale można trochę ponarzekać na ich głośność. Palce maczało w tym prawdopodobnie uszczelnienie obudowy i dostajemy głośność rozmów i dzwonków stojącą gdzieś pomiędzy tym, co do zaoferowania ma Xperia Z i nieco głośniejsza Xperia Z1. Zdecydowanie warto znaleźć w menu funkcję xLOUD, która nieco podbija głośność. Bardzo ciekawym dodatkiem jest też funkcja spowalniania głosu rozmówcy - osoba z nami rozmawiająca usłyszy wypowiadane przez nas kwestie nieco rozciągnięte w czasie, a przez to łatwiejsze do zrozumienia. W czasie testów dwa egzemplarze telefonu nie wykazywały żadnych problemów w kwestii zasięgu 2G, 3G i LTE, stabilne były również połączenia z siecią Wi-Fi.

SMS-y wymagały ode mnie chwili treningu. Na 4,3-calowej Lumii 720 klawiatura jest wyższa i przez to wygodniejsza. Po kilku dniach tworzenie wiadomości nie stanowiło problemu, choć na pisanie za pomocą gestów (coś na kształt Swype'a) nie zdążyłem się przestawić. Kolorystykę klawiatury zmieniać możemy za pomocą skórek, a dla osób o drobnych dłoniach producent przygotował funkcję pomniejszonej klawiatury, przyklejonej do lewej lub prawej strony ekranu.



Łączność i GPS

Lista obsługiwanych standardów łączności jest długa i co tu dużo mówić - bardzo kompletna. Nie zabrakło HSPA+ DC z szybkością pobierania do 42 megabitów na sekundę, jak i najszybszego dostępnego w Polsce LTE - kategorii czwartej (nie licząc ostatniego drożenia Polkomtelu), z pobieraniem do 150 megabitów na sekundę i transferem wychodzącym do 50 megabitów. Wysoka moc obliczeniowa zastosowanego chipsetu, wraz z obsługą szybkich standardów łączności bezprzewodowej przekłada się na błyskawiczną pracę przeglądarki Chrome, która nie zwalnia nawet przy kilkunastu otworzonych jednocześnie kartach (zdarzało się, że dopiero po kilku dniach zauważałem, że mam mnóstwo otworzonych stron). Moduł Wi-Fi, oprócz łączności z Internetem, oferuje możliwość bezprzewodowego wyświetlania obrazu i filmów na telewizorze czy projektorze obsługującym standard Miracast. W razie potrzeby, telefon podpiąć możemy również przewodowo, wykorzystując opcjonalną przelotkę microUSB na HDMI, działającą w standardzie MHL.

Producent zrezygnował z dodania własnej aplikacji nawigacyjnej i mamy taki mały androidowy standard, czyli mapy Google'a. W większości przypadków, wystarczający standard. Nie zabrakło tu głosowej nawigacji krok-po-kroku, możliwości zapisu części map w pamięci telefonu czy nawet ścieżek rowerowych i nawigacji pieszej. GPS, wspierany modułem GLONASS, danymi z sieci komórkowych i Wi-Fi, ustala naszą lokalizację właściwie już w czasie uruchamiania aplikacji. Na nic nie czekamy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News