DAJ CYNK

Hammer Construction 2 Thermal 5G: pancerniak na budowę i na terenową przygodę (test)

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Pancerniak z termowizją i noktowizją, z 5G i eSIM, z laserowym dalmierzem, z solidnym akumulatorem, a do tego ciekawym wyglądem oraz bardzo dużą wytrzymałością – Hammer Construction 2 Thermal 5G ma niemal wszystko, czego potrzeba w sprzęcie do zadań specjalnych.

Dalsza część tekstu pod wideo
 

Hammer Construction 2 Thermal 5G to jedna z kilku nowości marki zaprezentowanych we wrześniu na targach IFA 2024 r. Smartfon wchodzi właśnie do sprzedaży, a jego cena została ustalona na 2499 zł. Sprawdzamy, czy warto postawić na ten model.

październik 2024
306 g, 13.5 mm grubości
8 GB RAM
256 GB, microSD do 1000 GB
-
108 Mpix + 8 Mpix + 32 Mpix
6.58" - IPS LCD (1080 x 2408 px, 401 ppi)
MediaTek Dimensity 6300 , 2,20 GHz
Android v.14.0
6500 mAh, USB-C

Wygląd i konstrukcja

Hammer Construction 2 Thermal 5G – nieco przydługa nazwa tego telefonu trochę odstrasza, bo mocno się kojarzy ze stereotypowym „telefonem na budowę”, czyli niezbyt wyrafinowanym sprzętem do ciężkiej pracy przy mieszaniu cementu i układaniu pustaków. Nic jednak bardziej mylnego! Nowy Hammer to pancerniak, który powinien zainteresować każdego miłośnika wzmocnionego sprzętu, nawet jeżeli jedyne co konstruował, to budowle z klocków Lego.

Hammer Construction 2 Thermal 5G

Hammer Construction 2 Thermal 5G świetnie wygląda i jest bardzo dobrze wykonany. Większa część obudowy to matowe, czarne tworzywo o gumowanym wykończeniu, z boku znalazły się metalowe wstawki w kolorze pomarańczowym, z tego samego stopu zostało wykonane otoczenie wyspy aparatów.

Hammer Construction 2 Thermal 5G

Taka stylistyka faktycznie może się kojarzyć ze sprzętem do ciężkiej pracy w budowlance, ale smartfon powinien też się spodobać tym, dla których pancerniaki to telefony oznaczające przygodę w terenie i dalekie wyprawy. Bez względu na zastosowanie, Hammer Construction 2 Thermal 5G zapewnia bardzo solidny chwyt, w swojej kategorii nie jest przesadnie ciężki (306 g), ani gruby (13,5 mm). Pod tym względem to idealny pancerniak.

Spójrzmy jeszcze na detale obudowy. Z prawej strony na wysokości kciuka znajduje się przycisk zasilania zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych. Choć jego powierzchnia jest wąska, sensor działa niezwykle dokładnie i błyskawicznie odblokowuje ekran. Wyżej znajduje się dwuprzyciskowa regulacja głośności.

Na górze telefonu ulokowany jest dalmierz na podczerwień, zajmujący wraz ze szklanym obramowaniem większą część obudowy. 

Hammer Construction 2 Thermal 5G

Z lewej strony znajdziemy z kolei szufladkę na karty (na jeden SIM i kartę microSD) – można ją łatwo wyciągnąć paznokciem bez dodatkowego narzędzia (ale znajdziemy takie w zestawie). Poniżej ulokowany jest natomiast programowalny przycisk – można ustawić trzy różne akcje, by przypisać tam np. latarkę, aplikację PTT czy SOS.


Na dole – standardowo. Obok głośnika i mikrofonu znajduje się złącze USB-C bez zaślepki – czyli wodoszczelne. Chociaż może tam się dostać np. piasek, jednak w praktyce jest to wygodniejsze niż port zasłaniany gumową klapką. Nad portem, na krawędzi obudowy umiejscowiony jest obowiązkowy w pancerniakach, solidny zaczep na lub smycz.

Smartfon, jak na pancerniaka przystało, zapewnia wytrzymałość na wnikanie pyłu i wody zgodnie z normą IP69, przeszedł też wybrane testy MIL-STD-810-H. Solidne odbijacze na rogach zwiększają szanse na to, że telefon po upadku nie uszkodzi się – producent deklaruje wytrzymałość do 1,5 m. Ekran zabezpieczony jest szkłem Gorilla Glass 5, a więc nie najnowszej generacji, ale zapewniającej wysoki poziom odporności na stłuczenia i zarysowania. 

Ekran

Hammer Construction 2 Thermal 5G wyposażony jest ekran IPS o przekątnej 6,58 cala, w rozdzielczości Full HD+ (2400 x 1080), z odświeżaniem obrazu 120 Hz. 

Wyświetlacz nie ma zbyt wielu ustawień, pozwalających na zmianę charakterystyki obrazu. Można wybrać „normalny” i „żywy” tryb koloru, ale wybór jednego z nich nie wpływa znacząco na obraz – trudno zauważyć różnicę. Można też dobrać temperaturę barwową na kole na okręgu kolorów, co już jest bardziej dostrzegalne.

Odświeżanie obrazu daje nam do wyboru cztery opcje: 60 Hz, 90 Hz i 120 Hz lub dynamiczne. Częstotliwość odświeżanie może być wyświetlana na górnym pasku po wybraniu odpowiedniej opcji w menu.


Specjalnymi dodatkami są: tryb rękawic, niezbędny do tego, by używać telefonu w pracy czy zimą oraz opcja AntyPodglądania, która pozwala zasłonić część ekranu półprzezroczystą, zaciemnioną i łatwą w regulacji warstwą. Przydatna rzecz, gdy chcemy uchronić swoje dane na ekranie przed okiem wścibskich, postronnych osób.

Niestety, wyświetlacz modelu Hammer Construction 2 Thermal 5G ma mankament typowy dla wielu pancerniaków – nieco zbyt niski poziom jasności. Maksymalna wartość, jaką udało mi się uzyskać, to około 530 nitów. Nie ma tragedii, to wystarczający poziom w większości sytuacji, ale w bardzo mocnym świetle słonecznym czytelność nieco spada i żeby coś odczytać, trzeba szukać cienia albo zasłonić ekran ręką. Choć można w miarę wyraźnie wyświetlić np. mapę, to już odczytanie drobnego tekstu będzie kłopotliwe lub niemożliwe.

Wydajność i kultura pracy

Sercem Hammera Construction 2 Thermal 5G jest układ Dimensity 6300 – stosunkowo nowa jednostka 6 nm o maksymalnym taktowaniu rdzeni CPU 2,4 GHz i z grafiką Mali-G57 MC2. Pomaga jej 8 GB RAM w standardzie LPDDR4x. Pamięć wewnętrzna UFS 2.2 ma 256 GB, można też dołożyć kartę microSD.

Ten sam SoC zdobywa ostatnio duża popularność w budżetowych telefonach, co mnie początkowo zaniepokoiło, ale okazało się, że niepotrzebnie. Hammer Construction 2 Thermal 5G działa sprawnie, bez zbędnych przycinek, można bez poczucia dyskomfortu korzystać z nawet ciężkich aplikacji. Wyjątek stanowi tylko apka aparatu, która niekiedy, w trudniejszych scenach oświetleniowych potrafi lekko przyciąć – zdarza się to jednak sporadycznie. 

Hammer Construction 2 Thermal 5G

Mam w pamięci starsze, testowane przeze mnie smartfony marki Hammer, których wydajność nie była najmocniejszą stroną, bo stosowane w nich układy SoC były już przestarzałe i nie zapewniały wielkiej mocy. Hammer Construction 2 Thermal 5G nie sprawia takich problemów, z telefonu korzysta się z przyjemnością.

Wyniki w testach syntetycznych nie robią szczególnego wrażenia, ale pancerny telefon nie będzie się przecież ścigał w rankingach benchmarków. W teście AnTuTu 10 smartfon wyciąga około 440 tys. punktów, czyli na poziomie tańszych średniaków. Pancerniaki czy inne telefony z popularnym, dwuletnim układem MediaTek Helio G99 osiągały niewiele mniej – np. Ulefone Armor 21 wykręcał 414 tys. punktów. Nie należy więc oczekiwać rekordów, ale jest to wystarczająca wydajność do płynnego działania większości aplikacji.

Na pochwałę zasługuje wysoka kultura pracy. Smartfon nie grzeje się, a w stress teście 3D Mark Wild Life Extreme telefon zachował wydajność na wysokim poziomie 99%

Wydajność ogólna Antutu 10 Geekbench 6 AI Benchmark
Jeden rdzeń Wszystkie rdzenie
Hammer Construction 2 Thermal 5G 438840 795 2069 213
HTC U23 Pro 701715 1049 2894 505
Infinix Zero 30 5G 761697 987 3340 156
Motorola Edge 40 745703 1113 3608 202,4
Motorola Edge 40 Neo 526405 1049 2544 185
Motorola RAZR 40 649827 1027 2963 511
Motorola ThinkPhone - 1768 4726 1716
Nothing Phone (2a) 693102 1142 2614 398
Oppo Reno10 Pro 5G 628872 1013 2794 410
Oukitel WP30 Pro 768180 1137 3509 186
Samsung Galaxy A35 616296 1021 2922 114
Ulefone Armor 23 Ultra 712696 991 3319 165
Ulefone Armor 24 386016 688 1896 64
Ulefone Armor Pad 2 406213 731 2017 70,4
Ulefone Power Armor 19T 403819 732 2035 69,9
Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G 795273 1126 2684 427
 
Wydajność w grach 3D Mark GFXBench offscreen Maksymalna temperatura obudowy [°C]
Wild Life Extreme Wild Life Extreme Stress Test Aztec Ruins Vulkan High Tier 1440p Car Chase 1080p
Hammer Construction 2 Thermal 5G 382 99,00% 389,2 958 37
HTC U23 Pro 830 99,60% 1064 2208 50,9
Infinix Zero 30 5G 1265 99,00% 1268 2939 44,9
Motorola Edge 40 1267 99,10% 1277 2958 47,5
Motorola Edge 40 Neo 699 99,20% 812,6 1551 49,8
Motorola RAZR 40 835 99,50% 991 2249 47,6
Motorola ThinkPhone 2858 94,50% 3301 6078 49,4
Nothing Phone (2a) 1160 99,60% 1380 2353 42,6
Oppo Reno10 Pro 5G 690 99,60% 891,4 1926 46,5
Oukitel WP30 Pro 1310 99,20% 1302 2920 45
Samsung Galaxy A35 808 99,50% 847,9 1798 34,4
Ulefone Armor 23 Ultra 1252 99,60% 1245 2831 42
Ulefone Armor 24 326 99,10% 328 785,7 36
Ulefone Armor Pad 2 351 98,90% 350 903 38
Ulefone Power Armor 19T 336 99,40% 349 902 37
Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G 1179 99,50% 1424 2648 34,5


Łączność

Zaletą Hammera Construction 2 Thermal 5G jest zaznaczona w nazwie możliwość korzystania z najnowszego standardu sieci mobilnej. Testowałem telefon w Playu i w Orange i w obydwu sieciach świetnie sobie radził w 5G, osiągając w paśmie C duże prędkości po kilkaset Mb/s, z maksymalną prędkością ponad 1 Gb/s.

Hammer Construction 2 Thermal 5G

Smartfon pozwala zamontować jedną fizyczną kartę nanoSIM, chociaż są dwa miejsce - jedno pozostaje nieaktywne. Zamiast drugiego SIM-a można aktywować eSIM. Nie potrzeba przy tym dodatkowej karty ze specjalnym chipem – mPTech proponuje takie rozwiązanie w kilku modelach Hammer, tutaj jednak wszystko jest na miejscu. 

Telefon pozwala skorzystać z łączności VoLTE i Wi-Fi Calling, które działały bez zarzutu. Oczywiście nie brakuje też komunikacji NFC, można więc telefonem płacić zbliżeniowo.

System i aplikacje

Hammer Construction 2 Thermal 5G pracuje pod kontrolą Androida 14, który doczekał się paru modyfikacji ze strony producenta. Rozwijany z góry ekranu panel skrótów przypomina interfejsy chińskich producentów, jak Oppo, Xiaomi czy Huawei, choć nie jest tak rozbudowany. 


Menu ustawień systemu zachęca do używania kolorowym, estetycznymi ikonkami, znajdziemy w nim też sporo dodatkowych ustawień, wynikających ze specyficznych funkcji urządzenia. To na przykład dodatkowa sekcja ustawień klawisza bocznego, a także menu funkcji specjalnych, gdzie znajdują się m.in. boczny pasek aplikacji, klonowanie aplikacji czy wspomniane zaciemnienie AntyPodglądania oraz tryb rękawic. Jest też nieśmiertelny w telefonach z układami MediaTeka przełącznik DuraSpeed, który ma optymizować pracę telefonu poprzez ograniczenie działania aplikacji w tle, jednak Hammer Construction 2 Thermal 5G radzi sobie dobrze bez tego.

Hammer Construction 2 Thermal 5G

W domyślnym ustawieniu wszystkie ikony aplikacji umieszczane są na kolejnych pulpitach, a nie ma wysuwanej szuflady z aplikacjami. Można to jednak zmienić w ustawieniach. 

Po pierwszym włączeniu telefonu otrzymujemy tylko niezbędne aplikacje, bez żadnych dodatkowych śmiecioapek. Są więc podstawowe aplikacje Androida, spory wybór aplikacji Google, a także kilka dodatkowych narzędzi Hammer Toolbox, znanych z poprzednich modeli marki.


Wśród narzędzi znajdziemy więc pakiet mini aplikacji jak kompas, poziomica, latarka, kątomierz, lupa, miernik dźwięku czy dalmierz. Ta ostatnia mini apka korzysta z wbudowanego modułu podczerwieni w górnej części obudowy. Jego używanie jest dość proste – można zmierzyć odległość (np. użytkownika od ściany), zmierzyć obszar w metrach kwadratowych, objętość oraz wysokości z wykorzystaniem jedynie dwóch punktów pomiarowych (wg twierdzenia Pitagorasa). Na pewno narzędzie przyda się w pracy na budowie czy podczas remontu, choć nie jestem w stanie określić jego skuteczności w porównaniu do wyspecjalizowanych dalmierzy używanych przez fachowców. 

Hammer Construction 2 Thermal 5G

Wśród dodatkowych aplikacji znajdziemy także HeatView, czyli aparat do zdjęć termicznych.

Aparat termiczny

Smartfony z aparatami termicznymi stają się coraz lepszą alternatywą dla osobnych urządzeń tego typu, używanych podczas prac na budowie, remontów czy w warsztacie. Hammer Construction 2 Thermal 5G wykorzystuje do tego czujnik ThermoVue, czyli popularny ostatnio sensor wypierający starzejące się już moduły FLIR Lepton. Termiczna rozdzielczość czujnika to 160 x 120, a w połączeniu z głównym aparatem zrobimy nim zdjęcia o rozdzielczości 1,6 Mpix (1060 x 1440). Można też nagrywać wideo w takiej samej rozdzielczości.

Aparat termiczny może pracować w zakresie temperatur od -10 stopni C do 550 stopni, z dokładnością do 3 stopni C. Producent deklaruje, że zasięg czujnika sięga 1000 metrów.

Całość radzi sobie bardzo dobrze. Wcześniej testowałem kilka pancerniaków z modułem FLIR Lepton, w których zdarzało się, że obraz nagle robił się całkiem biały, zwłaszcza na otwartym terenie, a czujnik trzeba było skalibrować lub ręcznie skorygować w aparacie zakres temperatur. Tu nie było takich sytuacji, a termowizja w nowym Hammerze sprawnie i szybko pozwala sprawdzić na podglądzie i udokumentować na zdjęciach rozkład temperatur w instalacjach. Zaletą jest też możliwość punktowego wskazania temperatury – od razu na podglądzie widać, że wybrane elementy w kadrze mają np. 40 czy 60 stopni C.

Jedyny problem to każdorazowe, niezbyt szybkie ładowanie się aplikacji HeatView nawet po krótkim wygaszeniu ekranu, czemu towarzyszą dodatkowo niepokojące kliki z okolic obiektywów.

Aparat główny i noktowizja

Poczwórna wyspa fotograficzna w Hammer Construction 2 Thermal 5G składa się tak naprawdę z dwóch aparatów, czujnika termowizji oraz potrójnej diody LED, świetnie działającej także jako latarka. Główny aparat ma 108 Mpix i przysłonę f/1,8, towarzyszy mu też aparat noktowizyjny 8 Mpix z przysłoną f/2,0, wspierany przed 2 diody podczerwieni, wkomponowane w oczko z LED-ami. Z przodu znajdziemy natomiast aparat selfie 32 Mpix.

Główny aparat robi domyślnie zdjęcia 12 Mpix, co jest osiągane po połączeniu pikseli w układzie 9-do-1. Pozwala robić zdjęcia z sugerowanym w aplikacji zoomem 2x i maksymalnym 4x, jest to jednak tylko zoom cyfrowy, stanowiący przybliżenie obrazu z matrycy. Do wyboru jet spory zestaw trybów, w tym portretowy, filtry, retusz, korekta dokumentów, zdjęcia grupowe czy nakładka AI, z której skorzystamy w aparacie selfie. Jest nawet tryb profesjonalny.

Po przełączeniu się na kamerę smartfonem nakręcimy wideo w maksymalnej rozdzielczości 2K przy 30 kl./s. Także i tu jest kilka trybów do wyboru, w tym profesjonalny.


Jakość zdjęć odbiega jednak od oczekiwań, jakie można mieć od aparatu z matrycą 108 Mpix. Potwierdza się podstawowa zasada, że liczba pikseli niewiele znaczy, a istotna jest też optyka i oprogramowanie. W tym przypadku czegoś zabrakło. W optymalnych warunkach oświetleniowych Hammer Construction 2 Thermal 5G robi w miarę dobre zdjęcia, jednak bardziej wymagający fotograf będzie narzekał na niewielką szczegółowość i nieco sprane kolory, które ze średnim skutkiem rekompensuje niekiedy zbyt mocny efekt HDR. W miarę znośnie wychodzą zdjęcia krajobrazowe i w ogólnym planie, ale próby wiernego uchwycenia drobnych detali, jak kwiaty czy owady nie zawsze będą uwiecznione sukcesem. Do typowo dokumentacyjnych zostosawań, w warsztacie czy na budowie, taki aparat powinien się jednak sprawdzić.

W trybie nocnym zdjęciach wychodzą bardzo nierówno. Potrafi dość skutecznie rozjaśnić nawet bardzo ciemne otoczenie, jednak wiąże się to z widocznymi niekiedy dość wyraźnie szumami i zniekształceniami gładkich powierzchni, np. nieba.

Aparat noktowizyjny to rozwiązanie znane już z wielu pancerniaków. Dzięki diodom podczerwieni można uchwycić czarno-biały obraz w kompletnej ciemności, gdzie nie da rady żaden tryb nocny. Dobrze się to sprawdza w pomieszczeniach, dzięki odbiciom podczerwieni, a także na zewnątrz, jeżeli istnieją jakieś dodatkowe punkty odbicia lub szczątkowe punkty świetlne. Jednak wyprawa w mroczny las w środku nocy raczej nie pozwoli uchwycić czającego się w oddali dzikiego zwierza. Podobna zależność istnieje chyba we wszystkich aparatach noktowizyjnych w pancernych telefonach. Praktyczny zasięg jest ograniczony do kilku metrów. Ostrość zdjęć nie jest wybitna.

Kamera wideo pozbawiona jest stabilizacji – nie ma OIS, ale trudno też zauważyć stabilizację elektroniczną. Nie ma jej w opcjach, a obraz nagrywany z ręki w marszu mocno się trzęsie. Jakość obrazu przy tym nie zachwyca, zdecydowanie nie jest to telefon, dla osób, które lubią uwieczniać życiowe sytuacje na filmach.

Czas pracy

Hammer Construction 2 Thermal 5G wyposażony jest w akumulator o pojemności 6500 mAh, co przekłada się na świetny czas pracy. Używany w podstawowym trybie – do dzwonienia, podstawowych aplikacji itd. – smartfon wytrzyma 2 do 3 dni pracy. Praktycznie nie jest możliwe, by go rozładować w ciągu jednego dnia.

Hammer Construction 2 Thermal 5G

Nasz standardowy test odtwarzania wideo 4K przy jasności 300 nitów zakończył się po ok. 10 godzinach, co nie jest imponującym wynikiem. Co jednak ciekawe, odtwarzanie takiego samego wideo, ale w niższej rozdzielczości 1080p trwało 16 i pół godziny, a więc zdecydowanie dłużej. Najwyraźniej przetwarzanie wideo 4K powoduje nadmierne obciążenie układu SoC i pamięci, a w rezultacie większy pobór energii.

Nowy model Hammera obsługuje ładowanie 33 W, które nie jest już może rekordowo szybkie, ale pozwala zasilić telefon do pełna w około 1 godzinę i 50 minut. Trzeba mieć jednak odpowiednią ładowarkę, a zestawie jej nie otrzymujemy. Sprawdziłem kilka nawet szybszych ładowarek i tylko jedna aktywowała w Hammerze tryb szybkiego ładowania.  

Plusem jest ładowanie bezprzewodowe 15 W. Przy tej pojemności akumulatora można się też pokusić o użycie telefonu jako power banku.

Podsumowanie

Hammer Construction 2 Thermal 5G to całkiem udany smartfon. Użytkownicy, którzy lubią pancerniakową stylistykę docenią jego interesującą, przyciągającą wzrok stylistykę, która ma też praktyczne znaczenie – telefon mimo swoich rozmiarów bardzo dobrze leży w dłoni, a matowy tył zapewnia pewne trzymanie. Metalowe wzmocnienia i odbijacze na rogach gwarantują, że telefon wytrzyma upadki nawet na twarde podłoże.


Ekran nie zachwyca przesadną jasnością, ale jego kolorystyka i ogólna jakość obrazu świetnie się sprawdzą w większości zastosowań. Plusem jest układ 6 nm, gwarantujący przyzwoitą wydajność i wysoką kulturę pracy. Wbudowany modem 5G staje się już pozycją obowiązkową nawet w pancerniakach i pod tym względem Hammer nie zawodzi – w pełni korzysta z pasma C. Do zalet należy też zaliczyć wsparcie dla eSIM oraz sprawnie działające VoLTE i Wi-Fi Calling.

Profesjonaliści docenią laserowy dalmierz i aparat termowizyjny z czujnikiem ThermoVue, który wypiera już z rynku przestarzałe moduły FLIR Lepton. To narzędzia przyda się w pracach remontowych, budowlanych czy hydraulicznych. Drugi nietypowy aparat – noktowizyjny – też w miarę dobrze wykonuje swoje zadania, jednak najlepiej sprawdzi się w pomieszczeniach, a nie na otwartym terenie.

Główny aparat wywołuje już mniejszy entuzjazm, matrycy 108 Mpix wyraźnie brakuje lepszego wsparcia programowego, jednak sprawdzi się też w podstawowych zastosowaniach.

Plusem jest solidny akumulator 6500 mAh, zapewniający 2-3 dni pracy, a także ładowanie bezprzewodowe.

Cena 2499 zł nie jest najniższa w tej klasie sprzętu, jednak pozostaje na rozsądnym poziomie. Choć wewnętrzna specyfikacja techniczna Hammera Construction 2 Thermal 5G to raczej średnia półka, pancerne telefony rządzą się swoimi prawami, a super wytrzymałość, dalmierz i termowizja to szczególne wartości dodane. 

OCENA: 8/10

WADY

  • Nieco zbyt niska maksymalna jasność ekranu
  • Przeciętne aparat i kamera
  • Nieco zbyt drogi

ZALETY

  • Solidna konstrukcja o dużej wytrzymałości
  • Wysoka ergonomia obudowy
  • Aparat i kamera termowizyjne
  • Laserowy dalmierz
  • Sprawne działanie 5G i innych funkcji telekomunikacyjnych
  • Wbudowany eSIM
  • Schludny system z przydatnym zestawem dodatków
  • Dość długi czas pracy
  • Ładowanie bezprzewodowe
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Mieszko Zagańczyk

Źródło tekstu: Opracowanie własne