DAJ CYNK

AKG Y100 Wireless - austriacka precyzja w słuchawkach Bluetooth

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Brzmienie i jakość dźwięku

Podłączenie słuchawek do smartfona odbywa się bezproblemowo. Do ich obsługi nie potrzebujemy żadnej dedykowanej aplikacji. Jedynym przykrym zaskoczeniem może być fakt, że AKG Y100 nie obsługują kodeka aptX, a tylko SBC i AAC.

Samo brzmienie testowanych słuchawek może zaskakiwać, ponieważ wyraźnie odbiega od trendów reprezentowanych przez lwią część sprzętu klasy konsumenckiej. Zamiast ciepła i rozrywkowego charakteru mamy tu granie rozjaśnione, raczej o analitycznym zacięciu. To nadal dźwięk na planie V, jednak ze środkiem ciężkości wyraźnie przesuniętym w stronę tonów wysokich. Posiadacze flagowych smartfonów Samsunga mogą poczuć się tu jak w domu, ponieważ bardzo podobnym charakterem cechowały się słuchawki dodawane przez producenta do najwyższych modeli od czasu S8 (nawiasem mówiąc, słuchawki bardzo udane).

Taka prezentacja nie przypadnie może do gustu każdemu, ale osobiście bardzo ją polubiłem, szczególnie w energicznym rockowym repertuarze. Jakościowo również nie mam zastrzeżeń — AKG Y100 grają bardzo dobrze, przynajmniej w odniesieniu do sprzętu porównywalnej klasy, a brak obsługi wyższej jakości kodeka nie wydaje się dla nich poważnym ograniczeniem.

AKG Y100 Wireless - Jak grają?

Niskie tony w AKG Y100 są twarde, zwarte i szybkie. Przez cały czas pozostają pod perfekcyjną wręcz kontrolą i potrafią wnieść ze sobą mnóstwo energii. Osiągnięto to jednak pewnym kosztem — za sprawą wycofania wyższych partii basowych, w wielu utworach są one pozbawione masy i ciepła, nabierając mocno konturowego charakteru. Daje to fajne rezultaty tam, gdzie niskie tony odpowiadają głównie za sekcję rytmiczną, szkodzi natomiast takim instrumentom jak kontrabas czy dęte blaszane.

Wpływ wycofanego wyższego basu można odczuć także w przypadku średnicy, która jest w odbiorze zimna i sterylna. Brak ciepła jest słyszalny szczególnie w przypadku wokali, nabierających na testowanych słuchawkach lekko nosowego, metalicznego charakteru. Dla równowagi dużo energii nabierają gitary elektryczne, przez co AKG Y100 bardzo fajnie zgrywają się z szeroko rozumianym repertuarem rockowym (o czym zresztą już wcześniej wspominałem). Również odwzorowanie detali w środku pasma okazuje się niezłe, szczególnie mając na uwadze klasę oraz charakter słuchawek.

Wysokie tony to najmocniej wyeksponowany fragment pasma. Są one wyraźnie podkreślone, jednak nieco zmatowiałe oraz o skróconym wybrzmiewaniu — prawdopodobnie na skutek zastosowania stratnego kodeku. Bezpośrednia prezentacja omawianego pasma jest czynnikiem, który w znacznej mierze przesądza o ogólnym charakterze AKG Y100, jednak na dłuższą metę potrafi być nieco męcząca, szczególnie że jej owocem są mocno wyeksponowane sybilnaty.

AKG Y100 Wireless - Jak grają?

To, co w przypadku testowanego modelu niezwykle mnie zaskoczyło, to jakość odwzorowania sceny. Ta jest stosunkowo niewielkich rozmiarów, jednak lokalizacja źródeł pozornych wypada naturalnie, z bardzo wyraźnym podziałem na poszczególne plany i dużą jak na tego typu konstrukcję ilością powietrza. Korzystnie przekłada się to na separację, która jest wzorowa i nie można powiedzieć o niej złego słowa.

Pewne pole do poprawy widziałbym ewentualnie w dynamice, przy czym byłoby to czepianie na siłę. W końcu mamy tu do czynienia z małymi słuchawkami Bluetooth, a te z natury muszą walczyć z poważnymi ograniczeniami w ramach swojej charakterystyki prądowej. Trzeba im jednak oddać, że sama głośność maksymalna testowanego modelu jest bardzo wysoka — na pewno dużo wyższa niż nakazywałby to zdrowy rozsądek i lekarze laryngolodzy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Arkadiusz Bała