Telefon do 1000 zł – TOP 5 na sierpień 2021
Jaki jest najlepszy smartfon w cenie do 1000 zł? Wybieramy pięć modeli na sierpień 2021.

Mamy sierpień, a to oznacza, że wakacje nieubłaganie zmierzają ku końcowi. Zbliżający siew wielkimi krokami powrót do szkoły i pracy może się jednak okazać dobrym pretekstem, by kupić wreszcie nowego smartfona. Tylko jaki model wybrać, szczególnie kiedy domowe budżety nadszarpnięte są letnimi wojażami? Dobrze, że pytacie! Tu z pomocą przychodzimy my i nasza lista pięciu najlepszych urządzeń do 1000 zł.
Jak wybieraliśmy?
Zebraliśmy listę pięciu naszym zdaniem najlepszych smartfonów, które można kupić poniżej 1000 zł. Z tego grona wskazaliśmy jeden, szczególnie udany, któremu wręczyliśmy wyróżnienie „Wybór Redakcji”.



1000 zł to w przypadku zakupu smartfona kwota bardzo skromna. Co prawda bez problemu kupimy za te pieniądze sprzęt, który z powodzeniem sprawdzi się w większości codziennych zastosowań, ale bez szeregu kompromisów z pewnością się nie obejdzie. Te z kolei mogą być mniej lub bardziej uciążliwe. Właśnie dlatego wybierając telefony do zestawienia szukaliśmy urządzeń, które przede wszystkim nie będą straszyły rażącymi brakami. W dalszej kolejności zwracaliśmy natomiast uwagę na szeroko rozumianą opłacalność, a więc ile „smartfona w smartfonie” w danej kwocie dostajemy.
Jako punkt odniesienia tradycyjnie braliśmy ceny w dużych, znanych sklepach, w których nie musimy się martwić o potencjalne zawirowania w związku z realizacją zamówienia czy późniejszą reklamacją.
Urządzenia uszeregowane zostały alfabetycznie z wyjątkiem „Wyboru Redakcji”, który znajdziecie na ostatniej stronie. Jak zawsze zachęcamy do głosowania w ankiecie na najlepszy Waszym zdaniem telefon z zestawienia oraz dzielenia się własnymi sugestiami w komentarzach.
Realme Narzo 30 5G – tania wejściówka do świata 5G
Realme Narzo 30 5G to konstrukcja bliźniacza do Realme 8 5G, a zarazem jeden z najtańszych smartfonów na rynku z obsługą łączności 5G. Bynajmniej nie jest to jednak jedyny powód, dla którego warto się nim zainteresować.
Jak na tak tani telefon Realme Narzo 30 5G może się pochwalić bardzo przyzwoitymi parametrami. Sercem urządzenia jest MediaTek Dimensity 700 wspierany przez 4 GB RAM. Do tego mamy wyświetlacz IPS o przekątnej 6,5” oraz wysokim odświeżaniu 90 Hz, mocny akumulator 5000 mAh oraz przyzwoity – jak za te pieniądze – aparat 48 MP. Całkiem atrakcyjna specyfikacja, mając na uwadze niską cenę urządzenia.
Oczywiście bez kompromisów się nie obyło – w końcu mówimy o budżetowym telefonie z 5G. Najbardziej bolesny może się okazać brak łączności NFC. Podejrzewam również, że nie każdemu przypadnie do gustu błyszcząca, plastikowa obudowa, szczególnie że jest wyjątkowo śliska i podatna na odciski palców. Jeśli jednak szukamy taniej furtki do świata 5G, to o lepszą opcję w sklepach trudno.
Xiaomi Poco M3 – więcej za mniej
Marka Poco stała się w ciągu ostatnich dwóch lat synonimem słowa „opłacalność”. Wystarczy spojrzeć na model Xiaomi Poco M3, by zrozumieć dlaczego. To jeden z lepszych smartfonów, jeśli nie chcemy wydawać ani grosza więcej, niż jest to absolutnie konieczne.
Xiaomi Poco M3 został wyposażony w wyświetlacz IPS o przekątnej 6,53” o rozdzielczości 1080x2340. Jego sercem jest natomiast całkiem wydajny i – co równie istotne – energooszczędny układ Qualcomm Snapdragon 662. W połączeniu z akumulatorem o pojemności 6000 mAh daje to blisko tydzień korzystania z urządzenia, zanim będziemy musieli szukać ładowarki. Co więcej, urządzenie wyposażone zostało także w kilka mniej oczywistych udogodnień, w tym np. głośniki stereo.
Zanim zdecydujemy się na zakup warto jednak mieć na uwadze to, że telefon nie oferuje łączności NFC, a więc także płatności zbliżeniowych. Gigantyczny akumulator może się natomiast okazać mieczem obosiecznym, ponieważ ładowanie go mocą maksymalnie 18 W może zająć nawet kilka godzin. Wydaje się jednak, że są to całkiem rozsądne kompromisy, szczególnie że w swojej kategorii cenowej Xiaomi Poco M3 jest prawdopodobnie najlepiej wyposażonym smartfonem, jaki znajdziemy w polskich sklepach.
Xiaomi Redmi 9 – taniej się nie da
Jaka jest minimalna kwota, którą należy wydać na smartfona? To trochę podchwytliwe pytanie. Jeśli się rozejrzeć po sklepach, szybko odkryjemy, że na upartego można znaleźć modele nawet za kilkadziesiąt złotych. W praktyce jednak jest pewien próg cenowy, poniżej którego schodzić po prostu nie warto, ponieważ przynosi to znacznie więcej problemów, niż korzyści. W efekcie najtańszym rekomendowanym przez nas smartfonem jest Xiaomi Redmi 9.
Xiaomi Redmi 9 posiada na pokładzie wyświetlacz IPS o przekątnej 6,53” i rozdzielczości 1080x2340, procesor MediaTek Helio G80 i – zależnie od wariantu – 3 lub 4 GB RAM. To takie minimum, żeby cieszyć się komfortową pracą z systemem Android. Ale jest też obszar, gdzie Redmi 9 znacznie wykracza ponad przeciętną. Mowa tu o czasie pracy na jednym ładowaniu. Dzięki akumulatorowi o pojemności 5040 mAh spokojnie możemy liczyć nawet na kilka dni nieprzerwanej pracy.
Nie da się natomiast ukryć, że Xiaomi Redmi 9 nadal pozostaje propozycją mocno budżetową. Daje się to we znaki m.in. w formie przeciętnego jak na dzisiejsze standardy aparatu czy braku łączności NFC. No i warto pamiętać, by w miarę możliwości unikać wersji z 3 GB RAM, która w dzisiejszych czasach może się okazać niewystarczająca do komfortowej pracy. Całościowo jednak jest to prawdopodobnie najtańszy telefon, który możemy z czystym sumieniem polecić – no taniej po prostu się nie da.
Xiaomi Redmi Note 10 – bogate wyposażenie w niskiej cenie
Seria Xiaomi Redmi Note na przestrzeni lat dorobiła się licznych fanów i w sumie nie powinno to nikogo dziwić – pod tą nazwą zawsze kryły się świetnie wyposażone smartfony w rozsądnej cenie. Dokładnie tego samego opisu można użyć wobec modelu Xiaomi Redmi Note 10, który jest jednym z jej nowszych przedstawicieli.
Na pokładzie Xiaomi Redmi Note 10 znajdziemy kilka elementów, które kojarzą się z urządzeniami droższymi. Mowa tu chociażby o wyświetlaczu Super AMOLED o przekątnej 6,43” czy głośnikach stereo. Telefon został także wyposażony w bardzo przyzwoity procesor Qualcomm Snapdragon 678, poczwórny aparat o rozdzielczości 48 MP i – podobnie jak większość modeli producenta – duży akumulator. Ten ostatni ma 5000 mAh i można go ładować mocą 33 W.
Najpoważniejszą wadą telefonu jest brak łączności NFC oraz płatności zbliżeniowych. Poza tym jednak jest to bardzo udany telefon w segmencie do 1000 zł – nie sądzę, by ktokolwiek miał żałować jego zakupu.
Wybór Redakcji: Realme 8
Na co zwracamy uwagę, szukając dla siebie smartfona? Wydajność? Baterię? A może jakość zdjęć wykonanych wbudowanym aparatem? Tak się składa, że Realme 8 w każdej z tych kategorii radzi sobie o wiele lepiej, niż sugerowałaby to jego niewygórowana cena.
Pod względem specyfikacji Realme 8 mocno wykracza ponad to, czego można by oczekiwać po smartfonie za mniej niż 1000 zł. Mamy tu wyświetlacz Super AMOLED o przekątnej 6,4”, charakteryzujący się świetną jakością wyświetlanego obrazu. Mamy wydajny – jak na ten segment – procesor MediaTek Helio G95. Mamy wreszcie akumulator o pojemności aż 5000 mAh z ładowaniem 30 W i potrójny aparat z główną jednostką o rozdzielczości 64 MP. Ba, nie zabrakło nawet łączności NFC, która w omawianym segmencie cenowym nadal stanowi pewien luksus.
Mówiąc krótko, mamy tu do czynienia z telefonem jak na segment budżetowy wyjątkowo kompletnym. Czy doszukamy się w nim jakichś kompromisów? Jasne, że tak. Tyle tylko, że nie są one widoczne na pierwszy rzut oka i w żaden sposób nie przeszkadzają podczas korzystania z urządzenia.
Jeśli coś może zniechęcić do zakupu Realme 8, będzie to pewnie krzykliwa stylistyka. Ewentualnie brak łączności 5G, która sukcesywnie zyskuje na popularności. Poza tym jednak trudno będzie nam znaleźć lepiej wyposażonego smartfona w cenie poniżej 1000 zł.