Idzie rewolucja w sprzątaniu? Firma Roborock ma nowego asa w rękawie
Co pokazał Roborock podczas targów IFA 2024? Te sprzęty już niebawem zrewolucjonizują sprzątanie.

Sprzątanie domu na pierwszy rzut oka może wydawać się mało ekscytującym tematem. Jeśli jednak mielibyście okazję odwiedzić stoisko firmy Roborock na targach IFA 2024, gwarantuję, że również wyszlibyście pod olbrzymim wrażeniem. Chiński producent inteligentnych rozwiązań do sprzątania domu zaprezentował na targach nową gamę produktów, które sami chcielibyśmy zobaczyć w naszych domach.
Roborock Qrevo Curv i Qrevo Edge
Jeśli mielibyśmy wskazać naszym zdaniem główną atrakcję w odświeżonej ofercie producenta, byłyby to dwa nowe roboty sprzątające z linii Qrevo. W szczególności uwagę przykuwają modele Roborock Qrevo Curv i Qrevo Edge, które wyposażono w kilka intrygujących funkcji.


Przede wszystkim mam tu na myśli system AdaptiLift, który rozwiązuje bodaj największy problem odkurzaczy automatycznych. W dużym skrócie, roboty sprzątające zaprojektowane są z uwzględnieniem jakiejś określonej wysokości między podłożem i bazą samego urządzenia. W takich warunkach działają najskuteczniej. Zresztą, jeśli kiedykolwiek zdarzyło się Wam usuwać paproszki pozostawione przez robota w szparze między kafelkami albo ratować go po najechaniu na zbyt wysoki próg, to wiecie, co mam na myśli.
Dzięki technologii AdaptiLift nowe Roborocki radzą sobie z nierównym terenem o wiele lepiej. Pozwala ona niezależnie regulować wysokość zawieszenia wszystkich trzech kółek urządzenia, dzięki czemu całość można unieść nawet o 10 mm. W ten sposób Roborock Qrevo Curv i Qrevo Edge lepiej radzą sobie z pokonywaniem przeszkód i sprzątaniem nierównych powierzchni.
Choć bez dwóch zdań jest to dla nas najbardziej spektakularna z zaprezentowanych funkcji, to nie jest to jedyny as w rękawie nowych odkurzaczy. Warto wspomnieć także o nowym rozwiązaniu pozwalającym zminimalizować plątanie się włosów (koszmar, z którym zetknął się chyba każdy posiadacz robota sprzątającego) i niecodziennym designie stacji ładującej modelu Qrevo Curv, który bez dwóch zdań wyróżnia się na tle konkurencji.
Roborock Qrevo Slim
Roborock Qrevo Slim to kolejny robot sprzątający, który stawia jednak zupełnie na co innego – a o co chodzi, możecie domyślić się po samej nazwie. Na podstawie badań producenta (z września bieżącego roku) jest to najcieńszy odkurzacz na rynku w kategorii robotów odkurzających wyposażonych w nawigację 3D ToF. Cała konstrukcja ma raptem 8,2 cm wysokości.
Co to oznacza? Przede wszystkim tyle, że Roborock Qrevo Slim wjedzie w miejsca, z którymi nie poradzi sobie żaden inny odkurzacz automatyczny na rynku. Już samo w sobie jest to wystarczającym argumentem, by rozważyć jego zakup, a uwierzcie, interesujących dodatków jest tutaj dużo więcej.
Przede wszystkim znajdziemy tutaj sensor ToF nowej generacji – konkretnie ToF REAL3 firmy Infineon. Umożliwia on na sprawniejsze poruszanie się po poszczególnych pomieszczeniach. Robot rozpoznaje i potrafi zareagować aż na 73 różne rodzaje przeszkód. Przykładowo, jeśli w jego polu widzenia pojawi się pies lub kot, odkurzacz zatrzyma główną szczotkę i bezpiecznie wyminie futrzaka, zamiast dodatkowo go stresować. Fajna sprawa, nawet jeśli na pozór wydaje się zwykłym drobiazgiem.
Roborock H5
Ale stoisko Roborock na IFA roiło się nie tylko od robotów sprzątających. Naszą uwagę przykuł też nowy odkurzacz pionowy: Roborock H5.
Dużą rolę odegrał tu wyjątkowo elegancki design urządzenia. Stylowa beżowa obudowa, gustowne zdobienia, eleganckie spasowanie elementów – Roborock H5 udowadnia, że sprzęt AGD może być nie tylko praktyczny, ale także dobrze wyglądać. Niby oczywiste, ale chyba nie dla wszystkich producentów, o czym można się przekonać, odwiedzając dowolny elektromarket.
Ale Roborock H5 to nie tylko elegancka obudowa. W środku skrywa się kawał konkretnego odkurzacza, któremu żaden brud nie jest straszny. Producent chwali się mocą ssania na poziomie 158 AW oraz skutecznym usuwaniem wszystkich rodzajów zabrudzeń. Dzięki zaawansowanemu systemowi filtrów w pojemniku urządzenia udaje się zatrzymać aż 99,97 procent wszystkich cząsteczek o rozmiarze nawet 0,3 mikrona. Ze swoim głównym zadaniem powinien więc radzić sobie co najmniej dobrze.
Co ważne, wszystko to udało się osiągnąć przy niewielkiej masie urządzenia (1,55 kg lub 1,82 kg z uwzględnieniem szczotki) oraz rozsądnym czasie pracy na jednym ładowaniu. Producent podkreśla, że możemy liczyć nawet na 60 minut nieprzerwanej pracy.
Roborock Zeo Lite
Teraz natomiast czas na coś bardziej zaskakującego. O ile odkurzacze marki Roborock kojarzy chyba każdy, tak ambicje producenta zdecydowanie się na nich nie kończą. Dowodem na to jest Roborock Zeo Lite, czyli nowy model pralko-suszarki o sporych możliwościach.
Serio, nie dajcie się zwieść temu „Lite” w nazwie – Roborock Zeo Lite to porządny sprzęt. Zresztą już sama ładowność na poziomie 10 kg dla prania i 6 kg do suszenia mówi sama za siebie. Dodatkowo urządzenie posiada aż 27 konfigurowalnych programów oraz można je obsługiwać z poziomu dedykowanej aplikacji. Może nie ma fajerwerków, ale i tak zapowiada się obiecująco.
Nowości Roborock na IFA 2024 – kiedy w Polsce?
Łyżka dziegciu w tym wszystkim jest taka, że jeszcze chwilę poczekamy, zanim nowości firmy Roborock trafią do polskich sklepów. Producent nie pochwalił się, kiedy nowości trafią do kraju nad Wisłą, a szkoda, bo czekamy na nie z niecierpliwością. Nasza wizyta na stoisku marki przekonała nas, że warto.
Zobacz: Roborock Qrevo MaxV - recenzja niekomercyjna
Zobacz: Chcesz mieć czyste podłogi? Bez tego sprzętu ani rusz
Na całe szczęście już teraz można znaleźć w sklepach inne, równie atrakcyjne produkty firmy Roborock. Przykładowo, niedawno mieliśmy okazję sprawdzić odkurzacze Roborock Qrevo MaxV oraz Roborock Flexi Pro, które wywarły na nas olbrzymie wrażenie. Jeśli jesteście zainteresowani, więcej informacji na ich temat znajdziecie w artykułach na łamach portalu. Stanowią one doskonałą propozycję dla każdego, kto chciałby zadbać o czystość swojego mieszkania już teraz.
Artykuł sponsorowany na zlecenie firmy Roborock.