Huawei liderem polskiego rynku laptopów w ciągu trzech lat
Wczoraj odbyła się polska premiera Matebooka 13. Podczas wydarzenia Jefferson Zhang, dyrektor zarządzający Huawei Consumer Business Group w Polsce złożył zaskakującą, choć nie dla każdego, deklarację.
Nasz cel to zostać liderem rynku laptopów w Polsce w ciągu 3 lat. Już w tym roku nasze portfolio znacząco się powiększy. Zaczynamy od mocnego produktu, MateBooka 13, który już teraz zbiera doskonałe recenzje między innymi za innowacyjną funkcję szybkiej transmisji danych OneHop, która pozwala przerzucić nawet 500 zdjęć z urządzenia na urządzenie w zaledwie minutę
- powiedział Jefferson Zhang.
Deklaracja dyrektora Huawei Consumer Business Group w Polsce nie wszystkich zaskoczyła. MateBooki to zwyczajnie bardzo dobry sprzęt - od najtańszego i sprawnie działającego MateBooka D, do flagowego MateBooka X Pro i potwierdzi to niemal każdy, kto miał okazję używać któregoś z nich przed dłuższy czas. Jako ciekawostkę powiem Wam, że rozmawiając wczoraj z przedstawicielami różnych redakcji, na pytanie - dobry i tani laptop ostatecznie i tak wychodziło nam, że Huawei będzie jedną z najlepszych opcji.
Jednak sam dobry sprzęt to za mało. Przebicie się do świadomości polskiego klienta nie jest proste. Mówiąc laptop, większość osób od razu myśli - Dell, Lenovo i HP. W dalszej kolejności Asus i Acer. Zazwyczaj nie ma tu miejsca dla Huaweia, ale widać, że taki tok myślenia zaczyna się zmieniać i to bardzo szybko.
Dopiero niecały rok temu to MateBook D miał stać się motorem napędowym sprzedaży laptopów. Tani i dla przeciętnego Kowalskiego. Jak widać musiało się to udać, bo deklaracje Huaweia nie wzięły się z niczego, a firma podobno już znajduje się w TOP4 sprzedaży laptopów w Polsce. Pierwsze recenzje MateBooka 13 pokazują, że to może być model, który mocno poprawi wyniki sprzedaży. Na kolejne tegoroczne modele serii MateBook będziemy musieli jeszcze poczekać do okresu wakacyjnego.
Przed Huaweiem jeszcze jeden ważny krok - rynek klientów biznesowych. Tutaj wygranie walki z Lenovo, Dellem i HP będzie niezwykle trudne. Jeśli Chińczykom uda się ta sztuka, to nie ukrywam, będę pod dużym wrażeniem.
