W ubiegły weekend YouTube bardzo zubożał. Z platformy w USA nagle zaczęły znikać wielkie hity. Dziś już wszystko wskazuje na to, że wszystko powraca na właściwe tory.
W ubiegły weekend YouTube wyraźnie zubożał. Pisaliśmy, jak to z platformy zaczęły znikać utwory twórców takich jak Adele, Bob Dylan, Kendrick Lamar, Green Day, R.E.M., Burn Boy, Rush i wielu innych. I tym oto sposobem YouTube w USA odciął swoich użytkowników od muzyki 30 tys. artystów. Za wszystko winne były problemy z licencją SESAC. Organizacja zajmująca się prawami autorskimi nie uzyskała porozumienia z YouTube'em. To spowodowało całe to zamieszanie i znikające piosenki.
YouTube i SESAC odnowiły umowę
Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników muzyki. Obie firmy dogadały się i odnowiły umowę. Wszystkie utwory powinny wrócić na swoje miejsce. Użytkownicy w Stanach Zjednoczonych mogą spodziewać się przywrócenia zablokowanych treści w ciągu najbliższych dni.
Całe szczęście, cały problem z umową był krótkotrwały. YouTube postanowił załagodzić nastroje użytkowników i odnowił umowę licencyjną niemal w ekspresowym tempie. Tym samym, utorował sobie drogę do powrotu na platformę wszystkich ulubionych piosenek.
If you’re in the United States ➡️ ️we're happy to share that YouTube has reached a deal with SESAC. Content (that was previously blocked) will be restored across YouTube services over the next day or two. We appreciate all your patience 🙏
— TeamYouTube (@TeamYouTube) September 30, 2024
Osiągnęliśmy porozumienie z YouTube, aby sprawiedliwie zrekompensować autorom tekstów i wydawcom SESAC korzystanie z ich muzyki. Doceniamy cierpliwość naszych partnerów, a także artystów wykonujących utwory. Podczas negocjacji z YouTube, prace naszych partnerów zostały jednostronnie usunięte przez YouTube przed datą zakończenia umowy 1 października 2024 roku. YouTube teraz rozpoczął proces przywracania utworów.
- mówi Scott Jungmichel, prezes i dyrektor ds. praw autorskich SESAC.
Jeśli zatem rozważaliście przesiadkę na Spotify, czy Tidal lub Apple Music, jeszcze się wstrzymajcie. Umowa podpisana, zatem jest duża szansa, że YouTube nie będzie szalał z usuwaniem piosenek ulubionych artystów.
Zobacz: YouTube rozczarowuje i to jak. Chodzi o teksty utworów
Źródło zdjęć: QubixStudio / Shutterstock.com
Źródło tekstu: androidpolice.com