WhatsApp już nie będzie przywiązany do jednego urządzenia
Mamy dobrą wiadomość dla użytkowników komunikatora WhatsApp, czyli lekko licząc jednej piątej ludzkości. W końcu będzie można korzystać z komunikatora na kilku urządzeniach jednocześnie. Aplikacja nie będzie już przywiązana do jednego smartfonu.

Powiązanie aplikacji mobilnej WhatsApp z jednym tylko urządzeniem jest korzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa, ale diabelnie niewygodne. Po latach w końcu się to zmieni. WhatsApp 2.20.110 beta ma bowiem możliwość działania na kilku urządzeniach jednocześnie. W planach jest też wprowadzenie wiadomości znikających po wskazanym czasie od wysłania.
Praca na wielu urządzeniach jest zaimplementowana w testowej wersji komunikatora. Rzeczywiście można zalogować się na to samo konto WhatsAppa na różnych smartfonach i tabletach. W przeciwieństwie do desktopowego WhatsAppa aplikacja testowa nie wymaga, by „główny” smartfon był stale połączony z internetem. Czat można zacząć na jednym urządzeniu i kontynuować na innym. W końcu będzie jak w „normalnych komunikatorach”.



To wszystko dzieje się z zachowaniem należytego poziomu zabezpieczeń. Jeśli zalogujesz się na nowe urządzenie lub wylogujesz ze starego, zostanie też wygenerowany nowy klucz szyfrujący twoje rozmowy end-to-end. Wszyscy rozmówcy zostaną o tym poinformowani. Dzięki temu można znacznie łatwiej kontrolować dostęp do swojego konta i chronić prywatne rozmowy. Jeśli po tym komunikacie twoi znajomi będą pytać, czy ty to naprawdę ty, to dobry znak.
Funkcja będzie dostępna dla Androida i iOS-a. Nie wiemy niestety, kiedy trafi do stabilnego wydania komunikatora WhatsApp.
Zobacz: WhatsApp przekroczył na Androidzie pułap 5 miliardów pobrań
Zobacz: Masz WhatsApp? Nieznajomi mogli podglądać Twoje pliki!
W tej samej becie komunikatora redakcja WABetaInfo znalazła ślady znikających wiadomości. Do pojedynczych osób i do grup można wysyłać wiadomości, które znikną po jednym dniu, po tygodniu lub po miesiącu. Wcześniej pojawiała się też opcja „po godzinie”.