Słowa Zuckerberga wywołały poruszenie: "Budzę się i walczę z ludźmi"
"Budzę się i od razu walczę z ludźmi" te słowa Marka Zuckerberga, jakie wypowiedział w jednym z podcastów wywołały spore poruszenie w świecie technologii. Okazało się jednak, że szef Meta trenuje sporty walki, bowiem to pomaga mu lepiej radzić sobie ze stresem.

Mark Zuckerberg w podcaście "This Past Weekend", który prowadzi komik Theo Von, powiedział, że "Budzi się i walczy z ludźmi". Słowa te oczywiście wywołały salwy śmiechu, ale też i niemałe poruszenie, bowiem dyrektor Meta wypowiadając je był bardzo poważny. Zaraz potem wyjaśnił, że każdy dzień zaczyna od dwóch godzin jiu-jitsu. Dopiero potem udaje się do biura.
Ale to nie jedyny poranny zwyczaj dyrektora Meta. Zapytany, czy pije kawę, odpowiedział:



Nie lubię żadnych chemikaliów, ani niczego w tym stylu.
Wynika z tego, że Mark Zuckerberg, jedna z najbardziej wpływowych, a zarazem kontrowersyjnych, osób w Dolinie Krzemowej, jest zwolennikiem surowej porannej rutyny. Pobudkę ma o 7:00 rano, następnie dwie godziny treningu, na którym ćwiczy sztuki walki, a potem praca. Zamiast wybrać najbardziej popularny sposób na pobudkę, taki jak poranne picie kawy, Zuckerberg jednak wybrał jiu-jitsu.
Mark Zuckerberg jest od dawna kimś więcej niż tylko współzałożycielem Facebooka. To wieloletni dyrektor Meta, który wyrósł na potentata technologicznego z dużymi inwestycjami w zakresie VR i AI.
Praktykowanie sztuk walki, szczególnie jiu-jitsu, nie tylko jest świetnym sposobem na redukcję stresu, ale także pozwala mu na bycie bliżej zwykłych ludzi. Co ciekawe, podczas premiery Threads Meta, ze strony Elona Muska padła nawet propozycja, aby zorganizować walkę w rzymskim Koloseum. Ale wyglada na to, że był to jedynie żart ze strony miliardera.