AMD planuje wyciągnąć ciężkie działa? Wraz z premierą serii Ryzen 7000 segment konsumencki może otrzymać prawdziwego potwora pod względem wydajności wielowątkowej.
Jeszcze w tym roku na rynku zadebiutują nowe procesory od Intela i AMD. Niebiescy planują premierę rodziny Raptor Lake, która nadal będzie wykorzystywać gniazdo LGA 1700. Czerwoni zaś szykują serię Ryzen 7000, która ma wymagać nowych płyt głównych z socketem AMD AM5. Zaserwują one jednak sporo nowości.
Zarówno jeden, jak i drugi z producentów zdradził już sporo informacji o nadciągających CPU. Trudno się temu dziwić, gdy do premier pozostało zaledwie kilka miesięcy. A jakoś trzeba przekonać do siebie konsumentów. Wygląda jednak na to, że AMD może mieć jeszcze jednego asa w rękawie.
W chińskiej części internetu, dokładnie na platformie Weibo, pojawiły się ciekawe doniesienia dotyczące procesorów AMD Ryzen 7000. Jeden ze sprzedawców opublikował tabelę, która obejmuje cztery różne modele - AMD Ryzen 5 7600X, Ryzen 7 7800X, Ryzen 9 7900X oraz Ryzen 7950X. Wszystkie na architekturze Zen4.
Zaskakująca jest jednak rzekoma specyfikacja Ryzena 9 7950X - aż 24 rdzenie i 48 wątków. A warto przypomnieć, że według słów AMD nowa seria miała być identyczna do aktualnej generacji (Ryzen 5000), a więc dysponować maksymalnie 16 rdzeniami i 32 wątkami.
Skąd ta zmiana? Cóż, może być to odpowiedź na plany Intela. Niebiescy chcą zwiększyć w serii Raptor Lake liczbę rdzeni typu E, co we flagowcu przekładałoby się nawet na 24 rdzenie (8P + 16E). To zaś zapewniłoby Intelowi przewagę w segmencie, w którym do tej pory dominowało AMD. Mowa o zadaniach wielowątkowych.
Biorąc pod uwagę, że procesory AMD Ryzen 7000 mają zaoferować zegary powyżej 5000 MHz, to szykują się wydajne CPU zarówno do grania, jak i poważnej pracy. Trzeba jednak pamiętać, że sugerowana cena takiego Ryzen 7950X będzie wynosić prawdopodobnie około 1000 dolarów, a więc sporo.
Jak zwykle przy tego typu plotkach zalecamy podchodzić do nich z ostrożnością, jak do ciekawostki. Z ostatecznymi wnioskami warto poczekać do oficjalnej premiery. Trzymać kciuki powinniśmy jednak już teraz, zarówno za AMD, jak i Intela. Konkurencja na rynku zawsze oznacza rozwój i/lub niższe ceny.
Zobacz: GeForce GTX 1630: NVIDIA szykuje naprawdę tanią kartę graficzną
Zobacz: AGON by AOC przygotował monitor dla najbardziej wymagających
Źródło zdjęć: Shutterstock, Weibo
Źródło tekstu: Weibo, oprac. własne