Karty GeForce RTX 50 mają być dwa razy szybsze niż RTX 40
Pojawia się coraz więcej informacji na temat kart graficznych GeForce RTX 50 z architekturą Blackwell. Co o nich wiemy?

Wciąż czekamy na wszystkie modele kart graficznych GeForce RTX 40. Tymczasem już docierają do nas informacje na temat kolejnej generacji GPU, czyli RTX 50 z architekturą Blackwell. To wszystko plotki, więc należy traktować je z przymrużeniem oka, jednak są na tyle ciekawe, że warto o nich napisać.
GeForce RTX 50 Blackwell
Przede wszystkim wiemy, że karty graficzne GeForce RTX 50 będą korzystać z architektury o nazwie Blackwell. NVIDIA wzięła tę nazwę od nazwiska Davida Blackwella, amerykańskiego statystyka i matematyka, który miał ogromny wkład w rozwój teorii gier czy też teorii prawdopodobieństwa. Według plotek karty mają zostać zaprezentowane w 2024 roku, zapewne w trakcie przyszłorocznego wydarzenia z serii GTC.



Jeśli chodzi o budowę samych GPU, to mają one zachować strukturę monolitową. Oznacza to jeden mocny rdzeń, jak do tej pory. NVIDIA podobno nie martwi się zapowiedziami, według których AMD zamierza stworzyć karty o budowie chipletowej. Same rdzenie graficzne mają być produkowane w fabrykach TSMC wykorzystaniem litografii 3 nm. Ta ma być aż o 25 proc. droższa niż w przypadku 5 nm, co może przełożyć się na wyższą cenę samych kart.
Nowe jednostki CUDA
Poza tym karty GeForce RTX 50 z architekturą Blackwell mają mieć przebudowane jednostki CUDA. Nie będzie to całkowita przebudowa, a jedynie nowa struktura, która ma przynieść dodatkową optymalizację. Nie zabraknie też dalszych nowości i poprawek dla jednostek RT oraz Tensor. W ostatnim czasie NVIDIA próbuje przeforsować path tracing, jako bardziej zaawansowaną technikę śledzenia promieni, która wymaga jeszcze więcej mocy obliczeniowej.
Wreszcie karty graficzne RTX 50 mają korzystać z pamięci GDDR7. Co prawda Samsung pracuje nad modułami GDDR6W, które zapowiadają się bardzo obiecująco, ale NVIDIA od dawna na tym polu współpracuje z Micronem. Natomiast pamięci GDDR7 mają oferować prędkość do 36 Gbps. Mówi się nawet o modelach z 512-bitową magistralą, co dałoby przepustowość ponad 2 TB/s. Oczywiście nie zabraknie też interfejsu PCIe 5.0.
To wszystko ma się przełożyć na dwa razy wyższą wydajność w porównaniu z serią RTX 40 Lovelace, ale zapewne mowa o operacjach zmiennoprzecinkowych (FP32), więc w grach przyrost nie będzie aż tak duży. Powinniśmy liczyć na kilkudziesięcioprocentowe wzrosty w liczbie wyświetlanych klatek na sekundę.