MSI poinformowało, że w najbliższym czasie podniesie ceny kart graficznych, aby odzwierciedlić ogromną podaż, która może utrzymać się do końca 2021 roku.
MSI podnosi ceny kart graficznych. To odpowiedź firmy na ogromny popyt, który jest dużo większy niż podaż, czyli liczba produkowanych egzemplarzy GPU. Joseph Hsu, prezes MSI, przyznał, że jego zdaniem tak duże zainteresowanie utrzyma się przez cały 2021 rok. Prognoz nie zmienia nawet fakt, że już w 2020 roku zapotrzebowanie na grafiki, płyty główne i gamingowe laptopy wzrosło o 30-50 procent. W tym firma również spodziewać się dwucyfrowej poprawy.
MSI w czwartym kwartale odnotowało niższe przychody, niż zakładano. Wpłynęło na to kilka czynników: wahania tajwańskiej waluty, opóźnienia w wysyłkach czy też rosnące koszty transportu. Pomimo tego marka zanotowała najlepszy rok w swojej historii. Firma wypracowała w 2020 roku 276,97 mln dolarów czystego dochodu, co było wynikiem od 42 procent lepszym w porównaniu z poprzednim rokiem.
Najważniejszym rynkiem dla MSI jest Europa, skąd pochodzi 37 procent przychodów. Na drugim miejscu znajdują się Azja i Oceania z wynikiem 33 procent, a trzecią lokatę okupują Stany Zjednoczone, które odpowiadają za 30 procent przychodów. Prezes firmy przewiduje, że koszty transportu zaczną spadać w drugim kwartale 2021 roku i wtedy też sytuacja na rynku powoli zacznie wracać do normy.
Na ten moment nie wiadomo, o ile MSI podniesie ceny kart graficznych i jak wpłyną one na ceny w sklepach. Można się jednak spodziewać, że będzie jeszcze drożej.
Zobacz: Światowy niedobór układów scalonych pogłębia się i na razie nie widać światełka w tunelu
Zobacz: Asus: w pierwszym kwartale 2021 roku dostaliśmy jeszcze mniej GPU. Sytuacja jest coraz gorsza
Źródło tekstu: DigiTimes
