Koniec taniej elektroniki? Samsung zapowiada szokujące podwyżki cen

Jeszcze do niedawna wymiana smartfona czy kupno nowego telewizora nie była wywołującym stres decyzją. Jednak wszystko wskazuje na to, że już wkrótce kupno produktów Samsunga stanie się luksusem dostępnym tylko dla wybranych.

Dominik Krawczyk (dkraw)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Koniec taniej elektroniki? Samsung zapowiada szokujące podwyżki cen

Samsung nie owija w bawełnę, będzie drożej

Samsung oficjalnie ostrzega: „Utrzymująca się niepewność związana z amerykańską polityką celną wciąż stanowi realne zagrożenie dla popytu na nasze produkty.” Takie słowa padły podczas niedawnej konferencji wynikowej firmy, a to nie jest już tylko straszenie – to zapowiedź realnych zmian, które dotkną portfele wszystkich miłośników technologii.

Dalsza część tekstu pod wideo

Cła nałożone na elektronikę mają już swoje pierwsze ofiary: np. najnowszy OnePlus Watch 3 podrożał w USA. Teraz przyszła kolej na prawdziwego giganta. Samsung, nie mogąc już eksportować swoich zaawansowanych chipów AI do Chin z powodu restrykcji handlowych, stoi w obliczu kryzysu, który odbije się na wszystkich frontach – od smartfonów przez telewizory, aż po domowe AGD.

Nie, producenci nie będą brali na siebie nowych kosztów

Koszty kluczowych komponentów rosną, a Samsung nie zamierza brać strat na siebie – firma otwarcie przyznaje, że będzie zmuszona przerzucić wzrosty cen bezpośrednio na klientów. Twój wymarzony Galaxy S25, smartwatch czy telewizor może kosztować w najbliższych miesiącach znacznie więcej, niż się spodziewasz. Producenci muszą znaleźć taki poziom cen, aby nie zrazić milionów kupujących, ale jednocześnie obronić własne zyski. 

Kto ucierpi najbardziej? Ci, którzy planowali odświeżenie swojego sprzętu lub zakup nowoczesnej elektroniki na lata. Ceny topowych urządzeń mogą wzrosnąć o kilkaset złotych, a w niektórych kategoriach nawet więcej! Co gorsza, na podwyżki są narażeni nie tylko mieszkańcy USA – globalna logika rynku sprawia, że cięcia i podwyżki mogą szybko przenieść się także do Europy, w tym do Polski.

Analitycy dalecy są od paniki, ale sprytnym sugerują pośpiech

Jeśli planujesz zakup nowego Samsunga, twoje możliwości mogą się wkrótce znacznie skurczyć. W perspektywie najbliższych miesięcy czekają nas podwyżki, mniejsze rabaty, a nawet możliwe braki w dostawach najbardziej poszukiwanych modeli. To czas, kiedy przewidywany wzrost cen to nie tylko spekulacja – to realna groźba, którą potwierdzają sami producenci.

Strzeż się złudnego poczucia bezpieczeństwa: technologiczne podwyżki zawsze uderzają najmocniej, gdy nikt się ich nie spodziewa. Być może nie warto przekładać zakupu nowego telefonu "na po wakacjach" i zacząć cieszyć się nim już teraz, gdy nie rujnuje aż tak budżetu.