Intel testuje już nowe karty graficzne. Jest jeden problem
Ku niezadowoleniu entuzjastów stacjonarnych komputerów nie mówimy tutaj o dedykowanej karcie, a zintegrowanym układzie graficznym dla laptopów.

W 2022 roku na rynku układów graficznych pojawił się nowy gracz. Od tamtego momentu mowa o trzech głównych producentach - AMD, NVIDIA oraz Intel. Niebiescy zaczęli od nisko-średniego segmentu cenowego, a ich początki były dość wyboiste. Zarówno gdy mowa była o sterownikach, jak i dostępności kart.
Intel nie ma zamiaru odpuszczać na polu wydajnych iGPU
Jednak Amerykanie słuchali uwag recenzentów i konsumentów, szybko wprowadzając poprawki. I chociaż niedawno zadebiutowała kolejna generacja na bazie architektury Intel Xe2, która obecnie dostępna jest wyłącznie jako iGPU w mobilnych procesorach Lunar Lake, to Niebiescy testują już jej następce.



W bazie SiSoftware pojawił się wpis dotyczący procesora Intel Panther Lake, który korzysta ze zintegrowanego układu graficznego opartego o architekturę Intel Xe3. Wyposażono go w 32 jednostki wykonawcze, co powinno oznaczać 4 rdzenie Xe3. Jest to prawdopodobnie pierwszy test, który ujrzał światło dzienne.
Opisywane iGPU pracowało z zegarem 1600 MHz i znajdowało się w CPU z TDP 25 W, a więc dość słabej jednostce. Trudno jednak powiedzieć coś więcej o wydajności. Jest ona niemal identyczna jak iGPU w serii Arrow Lake-S (4 rdzenie Xe-LPG), ale o połowę słabsza niż Arrow Lake-H (8 rdzeni Xe-LPG+). Może być to jednak kwestia limitów poboru mocy, układu chłodzenia czy bardzo wczesnych i niezoptymalizowanych sterowników.
Na zakończenie warto wspomnieć, że na profilu LinkedIn u jednego z pracowników Intela namierzono wzmiankę o tajemniczej architekturze "Xe3P". Jest to zapewne wariant Intel Xe3+. Niestety tutaj brak jakichkolwiek konkretów. Zaskakuje tylko krótki czas pracy nad tym rozwiązaniem - 1 rok i 10 miesięcy.