W Polsce będzie można strzelać do dronów. Idzie nowe prawo
Posłowie pracują nad nowelizacją prawa lotniczego. Przepisy zakładają między innymi możliwość strzelania i przejmowania kontroli nad dronami.
Podczas obrad sejmowej Komisji Infrastruktury miało odbyć się pierwsze czytanie nowelizacji prawa lotniczego, przygotowanego jeszcze przez poprzedni rząd. Jednak projekt został skierowany do specjalnie powołanej podkomisji, która do 17 grudnia ma zająć się przygotowaniem stosownych wniosków. Jednak już teraz wiadomo, jakie są główne założenia zmian — informuje wnp.pl.
Zmiany w prawie lotniczym
Nowelizacja prawa lotniczego przede wszystkim przyzna służbom (policji, straży pożarnej, żołnierzom sił zbrojnych i służbom specjalnym) prawo do zniszczenia, unieruchomienia, a także przejęcia kontroli na dronami (BSP — bezzałogowe statki powietrzne), jeśli stanowią one zagrożenie. Możliwości są dość szerokie, bo przepisy mówią o zagrożeniu dla życia lub zdrowia ludzi i zwierząt.
W projekcie wskazuje się odpowiedzialność osoby pilotującej bezzałogowy system powietrzny za potencjalne skutki zniszczenia, przejęcia, unieruchomienia BSP, co stanowi jednoznaczne uporządkowanie zakresu odpowiedzialności funkcjonariuszy służb.
- czytamy w projekcie.
Nowelizacja prawa przewiduje również dotkliwe kary dla operatorów dronów, którzy nie przestrzegają zasad. Mandaty mają być powiązane procentowo z uzyskiwanym przychodem, więc im więcej zarabia dana osoba lub firma, tym większą karę otrzyma.
To bardzo ważne, ponieważ każdego roku Polska Agencja Żeglugi Powietrznej odnotowuje nawet 23-procentowy wzrost liczby operacji dronami. W skrócie — przybywa osób, które latają tego typu maszynami, a nie każdy z nich zna podstawowe zasady i reguły. Poza tym posiadacze maszyn będą mieli obowiązek wykupienia ubezpieczenia OC.
