Wpadka Morawieckiego. Wykopał zmarłego prezesa
Na oficjalnym koncie Mateusza Morawieckiego opublikowany został mem, który jest częścią kampanii wyborczej. Rzecz w tym, że wykorzystuje chroniony prawem znak Apple.
W najbliższą niedzielę odbędą się wybory do sejmu i senatu. W związku z tym trwa kampania wyborcza, która — czy nam się to podoba, czy nie — w dużej mierze skupia się na oczernianiu oponentów, zamiast na prezentowaniu własnego programu. Najnowszy tego przykład dał aktualny premier Mateusz Morawiecki, który na swoim koncie na X (dawny Twitter) opublikował mema, który wykorzystuje chroniony znak Apple.
Apple w kampanii wyborczej PiS
Mateusz Morawiecki opublikował na X mema, na którym możemy zobaczyć Steve'a Jobsa. Obok niego widnieje wizerunek Donalda Tuska z podpisem "No Jobs", który nawiązuje do nazwiska jednego z założycieli firmy z Cupertino.
Dodajmy, sam Steve Jobs zmarł w 2011 roku po długiej walce z chorobą nowotworową i wielu internautów za niesmaczne uznało użycie jego fotografii w szyderczym kontekście.
#TylkoPiS pic.twitter.com/y4xMizRrqP
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) October 11, 2023
O ile jednak w normalnych warunkach można to uznać za zwyczajnego mema, mimo iż niezbyt udanego, tak tutaj materiał wykorzystywany jest w kampanii wyborczej, która powinna cechować się poszanowaniem dla przepisów prawa. Wykorzystanie chronionego znaku przedsiębiorstwa bez zgody Apple może przysporzyć rządzącej partii problemów.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie zarówno z Apple, jak i biurem Prawa i Sprawiedliwości. Zaktualizujemy tekst, gdy tylko otrzymamy od nich komentarz w tej sprawie.
