Koniec znienawidzonego nakazu. Nowe zasady wprowadzone od zaraz
No w końcu podróżni się doczekali - amerykańskie władze zdecydowały, że ich obywatele na lotniskach nie będą musieli już ściągać butów podczas kontroli bezpieczeństwa. "Narodowy koszmar się skończył" - cieszą się media.

Koniec ze ściąganiem butów podczas kontroli
Kontrole bezpieczeństwa na lotniskach nie należą do najprzyjemniejszych i mogą trwać niekiedy bardzo długo. Kojarzą się z kolejkami i pośpiechem. Tymczasem, Amerykanie doczekali się znacznego udogodnienia. Sekretarz bezpieczeństwa krajowego, Kristi Noem, ogłosiła we wtorek, że zmiana przepisów dotyczy całego kraju i wchodzi w życie już teraz.
Amerykanie nie będą musieli ściągać butów podczas kontroli bezpieczeństwa na lotniskach.



Narodowy koszmar właśnie się skończył. Stopy wracają tam, gdzie ich miejsce - do butów. Dotychczasowe zasady były nie tylko brzydkie, ale także niezdrowe.
Skąd się wziął pomysł na zmianę?
Zdaniem sekretarz Kristi Noem, doczekaliśmy się w końcu czasów, kiedy technologia Administracji ds. Bezpieczeństwa Transportu stała się na tyle zaawansowana, że wykrywa niebezpieczne przedmioty, niezależnie od tego, czy podróżujący ma na nogach buty, czy ich nie ma. Ponadto, wyeliminowanie wymogu ściągania butów znacznie usprawni proces kontroli i zdecydowanie go przyspieszy.
Przypomnijmy, że wymóg ściągania butów podczas kontroli bezpieczeństwa na lotniskach obowiązywał od 2006 roku. Nakaz ten został wprowadzony po tym, jak pięć lat wcześniej, Richard Reid usiłował przeprowadzić atak w amerykańskim samolocie. Niedoszły zamachowiec ukrył ładunek wybuchowy w bucie.