Polacy na stacji benzynowej nagminnie zapominają. Sypią się mandaty

Za nieprawidłowe tankowanie samochodu możemy dostać nawet 3000 zł mandatu. Wielu kierowców może o tym nawet nie wiedzieć.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
21
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Polacy na stacji benzynowej nagminnie zapominają. Sypią się mandaty

Wakacje powoli dobiegają końca, ale na wielu stacjach wciąż trwają promocje, w ramach który benzynę i olej napędowy możemy tankować w niższej cenie. Co prawda na większość sieci obowiązują limity, ale sprytni kierowcy znaleźli sposób, jak je obejść. Co więcej, niektórzy próbują tankować paliwo na zapas, co może się skończyć nawet 3000 zł mandatu — przypomina dziennik.pl.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mandat za tankowanie samochodu

Wielu kierowców może nie zdawać sobie z tego sprawy, ale tankowanie na zapas może skończyć się dla nich mandatem. To dlatego, że transport paliwa związany jest z szeregiem obostrzeń.

Przede wszystkim nie wolno nam tankować paliwa do przenośnych zbiorników o pojemności większej niż 60 litrów. Jakby tego było mało, całkowity ładunek nie może przekroczyć 240 litrów. Nieprzestrzeganie tych przepisów może skończyć się mandatem w wysokości 2000 zł.

Poza tym przenośne zbiorniki muszą by atestowane do przewożenia paliwa. Nie możemy wziąć dowolnego kanistra, a tym bardziej zwykłych butelek, wiader czy beczek. W tym wypadku mandat może wynieść nawet 3000 zł.

Ważne jest też miejsce magazynowania paliwa. W garażu wolnostojącym o powierzchni do 100 m2 możemy przechowywać do 200 litrów paliwa. W innych garażach np. pod blokiem lub w zabudowie szeregowej, maksymalna ilość to 60 litrów. Niedopuszczalne jest natomiast trzymanie paliwa w piwnicy, na klatkach schodowych, balkonach, tarasach czy loggiach. Tutaj maksymalna kara to 5000 zł lub nawet areszt.