Te światła zatrzymają ci auto. Powód? Rower w okolicy
Sygnalizacje świetlne od lat wprowadzają bardziej uporządkowany przepływ pojazdów przez skrzyżowanie. Nauczyliśmy jednak zmieniać je w zależności od zapotrzebowania. Czy czas na kolejny krok, który postawi na pierwszym miejscu… rowery?

Jeśli w Waszym mieście jeździ tramwaj mogliście spotkać się już z tego typu rozwiązaniem – nadjeżdżający po torach pojazd wzbudzał sygnalizację, która blokowała przejazd autom. Takie rozwiązanie raczej nie budziło jednak żadnych kontrowersji (może poza czasem awarii wywołanej wiatr i deszcz, gdzie po raz kolejny warta miliony inwestycja okazała się problematyczna). Inaczej może być jednak w przypadku testowanego właśnie systemu dającego pierwszeństwo rowerzystom.
Zachęta i kary
30 metrów – wypatrzony z takiej odległości przez system kamer rower ma być iskrą do działania. Auta dostają czerwone światło, a cyklista być może nawet nie będzie musiał zwolnić, by skorzystać z zapalającego się po chwili zielonego. W teorii nic nadzwyczajnego, prawda? Cóż, jak znam życie, wielu kierowców może być poważnie wkurzonych takim rozwiązaniem. Tymczasem jest ono właśnie testowane w Solihull koło Birmingham w Wielkiej Brytani.



Jak opisuje The Mirror, nowa technologia będąca połączeniem systemu kamer i sztucznej inteligencji ma docelowo uczynić podróże płynniejszymi i bezpieczniejszymi. Przynajmniej dla poruszających się dwoma, a nie czterema kółkami. Obecnie decyzję o zmianie świateł podejmuje już opracowana w tym celu technologia. Całość jest jednak wciąż weryfikowana przez człowieka także po to, by… wręczać mandaty kierowcom nie respektującym świateł.
Władze miasta nie ukrywają jednak, że nowy rodzaj sygnalizacji to także forma zachęty dla mieszkańców Solihull do porzucenia samochodu na rzecz pedałowania w celu poprawy zdrowia i samopoczucia. Za to kierowcy mogą mieć spore nieprzyjemności – jeśli zostaną na ujęciu z kamery przyłapani na korzystaniu ze smartfonu muszą zapłacić mandat w wysokości nawet 1000 funtów! Monitoring, który działa także w innych częściach kraju, jest też w stanie wykryć brak zapiętych pasów.