Byłem w Lidlu i nie wierzyłem własnym oczom, Gazetka o tym milczy

Przeglądanie gazetek promocyjnych na elektronikę w dyskontach to element mojej pracy. Czasami jednak najlepsze z ofert spotykamy, po prostu wychodząc z domu.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Byłem w Lidlu i nie wierzyłem własnym oczom, Gazetka o tym milczy

Tak było i tym razem. W zwykłym dyskoncie podczas robienia zakupów trafiłem na naprawdę przyjemną ofertę. Mowa tu o powerbanku firmy Tronic, który oferuje naprawdę przyzwoite parametry w atrakcyjnej cenie, która wynosi jedyne 39,99 zł.

Dalsza część tekstu pod wideo

Powerbank z Lidla

Byłem w Lidlu i nie wierzyłem własnym oczom, Gazetka o tym milczy

Mowa tu o konstrukcji o pojemności 10 000 mAh i mocy do 15 W. Co kluczowe, wspiera on USB-PD, więc może służyć na przykład jako źródło energii do Nintendo Switch. Oferuje on także dwa złącza USB-A, oraz pojedyncze USB-C, którym możemy ładować zarówno sprzęt z powerbanku, jak i sam powerbank. Dodatkowo w sklepie były dostępne dwie wersje kolorystyczne: czarna i biała.

I teraz kluczowa informacja: powerbanki te widziałem w Lidlu w swojej okolicy, czemu dowodzi powyższe zdjęcie. Nie wiem, czy w tym blisko Was wciąż są one dostępne, czy też już się rozeszły. Jeśli jednak interesuje Was tani i lekki powerbank, który współpracuje z większością nowoczesnych sprzętów, to jest to idealny pretekst, żeby przejść się do Lidla. 

A jeśli zależy Wam na wyższej mocy, to taki z 20 W jestdostępny w sieci sklepów Euro, chociaż trzeba zapłacić 10 zł więcej.