Oglądasz TikTok? Takie filmy od razu pomiń, skrywają pułapkę
Filmy na TikToku mogą być zagrożeniem pod wieloma względami. W końcu to na tej platformie co kilka miesięcy pojawia się nowa, niebezpieczna moda. Tym razem jednak są one nośnikiem cyberataków. Jednak spokojnie: ludzie uczciwi, nawet jeśli są naiwni, nie mają powodu do obaw. Przynajmniej w przypadku tych konkretnych ataków.

Oczywiście samo obejrzenie filmu na TikToku nie jest w stanie zarazić naszego komputera wirusem. Może nas za to przekonać do tego, abyśmy sami to zrobili. Mowa tu o nagraniach, które instruują nas jak za pomocą komendy w PowerShellu możemy odblokować wersje premium różnych usług i aplikacji, oczywiście całkowicie za darmo.
Jednak tak naprawdę komendy, które tam wpisujemy, przynoszą tylko jeden efekt: za ich pomocą sami instalujmy na naszych komputerach złośliwe oprogramowanie. Problemem jest także to, że filmy te stają się viralowymi na platformie.



Oszustwo dla oszustów na TikToku
Oczywiście działanie samych ofiar trudno nazwać uczciwym. Można więc powiedzieć, że celem ataku są osoby, które nie mają problemu z tym, aby samemu oszukiwać. Warto jednak pamiętać, że to tylko socjotechnika.
TikTokowi hakerzy mogą nagrywać podobne materiały na temat aktywowania funkcji przedstawianych jako w pełni legalne i tak przekonywać ludzi do instalacji nielegalnego oprogramowania. Zwłaszcza że nagrania tego typu mogą powstawać wręcz masowo. Według specjalistów materiały krążące po TikToku zostały wygenerowane w dużej mierze przez AI. Tym samym ich produkcja może być masowa i obejmować różnorodne scenariusze.