Słyszałeś o takiej "grze"? To oszuści chcą przejąć twoje pieniądze
Oszuści nie boją się stosować praktycznie żadnych metod w celu przejęcia pieniędzy z kont bankowych uczciwych obywateli. O bezwzględności przestępców przekonał się tym razem, na własnej skórze, mieszkaniec Tarnobrzegu.

"Gra inwestycyjna" za bardzo go wciągnęła
Mężczyzna stracił 76 tysięcy złotych. Jak do tego doszło? Otóż, zainteresował się "grą inwestycyjną". Rzecz jasna, nawet nie przypuszczał, że może kryć się za nią, zwykłe oszustwo.
Wszystko zaczęło się dość niewinnie. 39-latek zauważył w internecie reklamę gry inwestycyjnej. Przedsięwzięcie umożliwiało inwestowanie w różne aktywa, np. ropę lub metale szlachetne. Mężczyzna zostawił w formularzu numer telefonu i nie musiał długo czekać na kontakt. Już po kilku godzinach, zadzwonił do niego doradca - rzekomy pracownik firmy inwestycyjnej. To właśnie on nakłonił mężczyznę do założenia konta VIP i do wpłaty ponad 9 tysięcy dolarów (ok. 33 tys. zł) na start.



Oszuści namawiali mężczyznę na kolejne inwestycje obiecując szybki zysk. Wszystko to odbywało się na zasadzie atrakcyjnej gry inwestycyjnej, która wciągnęła mieszkańca Tarnobrzegu do reszty.
Policjanci wyraźnie podkreślają, że oszuści zastosowali w tym przypadku wyjątkowo perfidne techniki manipulacyjne. Ich działania doprowadziły poszkodowanego nie tylko do utraty oszczędności, ale także do zaciągnięcia dwóch kredytów. W rezultacie mężczyzna stracił 76 tysiące złotych.
Tylko czujność nas uratuje
Policja przypomina o tym, aby zachowywać czujność i nie wierzyć reklamom zobaczonym w sieci. Wszelkie decyzje finansowe, związane z przelewami lub inwestowaniem pieniędzy, najlepiej konsultować z rodziną, przyjaciółmi lub poprosić o oficjalną poradę. A jeśli podczas rozmowy telefonicznej będziemy mieli jakiekolwiek watpliwości, najlepiej ją od razu zakończyć.