Ten serial pędzi w rankingu jak szalony. Czy to nowy nr 1 Netflixa?

Póki co, na pierwszym miejscu najchętniej oglądanych seriali Netflixa znajduje się miniserial "Dzikość". Ale już kolejny serial wyraźnie depcze mu po piętach. Ciekawym jest fakt, że jest to mroczny serial kolumbijski.

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Ten serial pędzi w rankingu jak szalony. Czy to nowy nr 1 Netflixa?

Netflix ma ostatnio dobrą rękę do seriali. Platforma pochwaliła się właśnie sukcesem streamingowym w postaci genialnego serialu "Dzikość", w którym główną rolę gra Eric Bana, tymczasem to nie koniec dobrej passy. W kolejce stoi nowy serial "Delirium", który pojawił się na platformie kilka dni temu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Netflix kocha mroczne historie

Nietrudno zauważyć, że zazwyczaj najlepiej oglądają się historie bohaterów, którzy skrywają mroczne sekrety. Im bardziej mroczne, tym lepiej. "Delirium" idealnie wpisuje się w ten nurt. To kolumbijski thriller, który pojawił się na platformie bez większego rozgłosu, a nim się obejrzeliśmy już jest na miejscu 5. najchętniej oglądanych seriali. Serial ten premierę swoją miał zaledwie jeden dzień po serialu "Dzikość". 

"Delirium" to historia wykładowcy, który chce pomóc wydostać się swojej żonie z załamania nerwowego. W związku z tym jest zmuszony zagłębić się w jej traumatycznej przeszłości, która intryguje na każdym kroku.

Serial składa się z ośmiu odcinków, pełnych mrocznych sekretów. Im głębiej bohater kopie w przeszłości żony, tym więcej ich odkrywa. A widzowie są przeszczęśliwi, że mogą być świadkami tych dramatycznych historii. 

"Delirium" niektórych wciąga bez reszty, inni oceniają go jako powierzchowną dramę. Ale jeśli jeszcze ktoś nie oglądał, a nie ma planów na weekend, to już może przekonać się osobiście, czy warto polecać serial, czy go sobie darować.