Nr 1 w Polsce na Netflixie. Na samą myśl przechodzą ciarki

Nowy miesiąc zawsze zaczyna się nowościami, przynajmniej jeśli chodzi o listę top 10 Netflixa. Polacy najwyraźniej bardzo lubią się bać, bowiem największą popularnością cieszy się obecnie "Wybawienie". Horror jakich mało. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nr 1 w Polsce na Netflixie. Na samą myśl przechodzą ciarki

Wybawienie, można śmiało rzec, to klasyka gatunku. Horror jak należy. Opowieść o nawiedzonym domu, odgłosach z piwnicy i opętaniu przed diabelskie moce.  Co ciekawe, inspiracją do filmu było autentyczne wydarzenie z amerykańskiej prowincji. I na tę właśnie myśl, aż przechodzą człowieka ciarki. A to zaledwie początek emocji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Horror inspirowany prawdziwymi wydarzeniami

Wybawienie to amerykańska produkcja, która zadebiutowała na Netflixie z ostatnim dniem sierpnia. Horror ten był szczególnie polecany fanom Egzorcysty, ale nie tylko im. Zadowoleni powinni być także miłośnicy filmów, powstałych w oparciu o autentyczne historie. Fabuła Wybawienia czerpie inspiracje z przerażających wydarzeń, które przytrafiły się Latoyi Ammons. Kobieta w 2011 roku, wraz z matką (Glenn Close) i trójką dzieci, przeprowadziła się do wynajmowanego domu na amerykańskich przedmieściach. I tu mamy już do czynienia z prawdziwą klasyką. Zaczynają się im przytrafiać dziwne i budzące grozę zjawiska. Mamy tu wszystko co bywa w klasycznym horrorze. Tajemnicze kroki dobiegające z piwnicy i skrzypiące złowieszczo drzwi. Mokre ślady na podłodze, świadczące o czyjejś obecności w domu, które wynajmują są w stanie przerazić nie tylko lokatorów, ale także widzów. Cała historia to właściwie nic innego, jak nierówna walka z siłami zła. 

Film z pewnością spodoba się miłośnikom horrorów. Zachętą dla pozostałych widzów może być fakt, że za kamerą stanął nominowany do Oskara, Lee Daniels. Przyciągnąć może także postać Glenn Close w obsadzie.