Ten człowiek odrzucił miliony dolarów by robić gry po swojemu
Wiele osób narzeka na najnowsze gry wychodzące na komputery i konsole. Zarzuca się im to, że są płytkie i pośpiesznie robione, a w efekcie pełne błędów. Jeden człowiek wychodzi temu naprzeciw i nie chce się sprzedawać wielkim firmom.

W ostatnich latach byliśmy świadkami licznych przejęć na rynku firm zajmujących się produkcją i/lub wydawaniem gier. Mniejsze podmioty wchłaniane były przez prawdziwych gigantów branży. Świetnym przykładem jest Microsoft wykupujący Bethesdę w 2020 roku czy Sony i Bungie w 2022 roku.
Hideo Kojima ma dość korporacyjnych ograniczeń
Jednak tak jak wszędzie, tak i w gamedevie znaleźć można ludzi z pasją. Tworzą oni nowe gry nie tylko dla pieniędzy, ale ku spełnieniu innych graczy. A jednym z nich jest Hideo Kojima, ojciec serii Metal Gear Solid.



W ramach podcastu "Hideo Kojima's Brain Structure" japoński twórca gier omówił ostatni wyścig przejęć, który toczy się pomiędzy firmami takimi jak Sony, Microsoft, Tencent i wiele innych. Mówiąc o tym Kojima stwierdził:
"Pozwólcie mi powtórzyć: Jesteśmy twórcami niezależnymi. Nie mamy żadnych powiązań i nie jesteśmy przez nikogo finansowani. A każdego dnia napływają do mnie oferty kupna naszego studia. Niektóre z nich są absurdalnie wysokie, ale mnie nie chodzi o pieniędze. Chcę robić to na co mam ochotę. Dlatego właśnie stworzyłem Kojima Productions."
Hideo Kojima to człowiek sukcesu na rynku gier wideo, który doskonale zdaje sobie sprawę z jakimi ograniczeniami wiąże się podpisywanie paktu z diabłem, jakim są korporacyjne molochy. Świetnym tego przykładem jest P.T. czy Metal Gear Solid V. Tym bardziej trzeba docenić postawę Japończyka.