Test Xiaomi Mi 9T Pro. Najlepszy telefon do 2000 zł
Xiaomi Mi 9T Pro to drugie w tym roku (po modelu Mi 9) podejście chińskiego producenta do flagowych urządzeń. Topowy układ Qualcomm Snapdragon 855, wydajny akumulator i wysuwany moduł przedniego aparatu to najczęściej pojawiające się w materiałach marketingowych zalety urządzenia, które trafiło do mnie do testów. Jak spisał się w nich Xiaomi Mi 9T? Czy jest to najlepszy możliwy wybór w cenie nie przekraczającej dwóch tysięcy? Zapraszam do lektury przygotowanej recenzji, w której szukam odpowiedzi na te pytania.

Specyfikacja:
• Obudowa o wymiarach 156,7 x 74,3 x 8,8 mm, masa 191 gramów,
• Ekran AMOLED o przekątnej 6,39 cala i rozdzielczości 1080 x 2340 pikseli, szkło Gorilla Glass 5,
• Ośmiordzeniowy układ Snapdragon 855, grafika Adreno 640,
• 6 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci wbudowanej (112 GB dostępne dla użytkownika),
• Potrójny aparat główny: 48 Mpix (f/1.75), ultraszerokokątny 13 Mpix (f/2.4), teleobiektyw 8 Mpix (f/2.4), podwójna dioda LED,
• Przedni wysuwany aparat 20 Mpix (f/2.2),
• Łączność LTE, Wi-Fi „ac”, Bluetooth 5.0, NFC, port USB typu C, GPS z GLONASS,
• Czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran,
• Android 9.0 Pie, interfejs MUIU 10.3.4
• Akumulator litowo-polimerowy o pojemności 4000 mAh,
• cena: 1999 zł.



Zestaw, wygląd i wykonanie
Smartfon został zapakowany w ładne, czarne opakowanie w którym znalazło się także miejsce dla 18-watowego zasilacza, kabla USB-C, narzędzia do wysuwania slotu na karty SIM oraz ochronnego etui w kolorze czarnym. Jakość wykonania urządzenia stoi na najwyższym poziomie, zarówno jeśli chodzi o wykorzystane materiały jak i ich dopasowanie. Xiaomi Mi 9T Pro fantastycznie leży w dłoni, jest dobrze wyważony i sprawia wrażenie bardzo solidnego, choć w tym miejscu muszę dodać, że w specyfikacji nie znajdziemy informacji o żadnym standardzie wodoodporności.
W czarnym wariancie kolorystycznym, który dostałem do testów, pozytywne wrażenie robi wykończenie tylnej części obudowy w stylu włókna węglowego. Pozostałe warianty (czerwony i niebieski) charakteryzują się natomiast chwalonym przeze mnie przy okazji testów modelu Mi 9T efektem przejścia, co w połączeniu z czerwonym przyciskiem blokowania sprawia, że Xiaomi Mi 9T Pro pod względem designu to moim zdaniem absolutna czołówka dostępnych na rynku smartfonów.
Front urządzenia w 86% wypełnia pozbawiony wcięcia ekran otoczony cienkimi ramkami, nad którym znalazł się głośnik rozmów. Na tylnej ściance wzdłuż osi pionowej umieszczone zostały nieznacznie wystające obiektywy potrójnego aparatu fotograficznego oraz podwójna dioda doświetlająca. Na szczęście dołączone do zestawu etui pozwoli ochronić obiektywy przed zarysowaniem.
Na dolnej krawędzi znalazło się miejsce dla pojedynczego głośnika multimediów, mikrofonu, złącza USB-C oraz slotu na karty SIM. Prawy bok zajmują przyciski głośności oraz zasilania. Lewy bok pozostała niezagospodarowana, zaś na górze umieszczony został jeden ze znaków rozpoznawczych testowanego smartfonu - wysuwany moduł przedniego aparatu. Obok niego znajdziemy jeszcze mikrofon do usuwania szumów oraz złącze Jack 3,5mm.
Wspomniany moduł działa płynnie i cicho, wysunięcie go trwa mniej niż sekundę, a towarzyszące mu efekty dźwiękowe i świetlne tylko wzmacniają pozytywne wrażenie. Gorszym pomysłem inżynierów było natomiast umiejscowienie diody powiadomień na szczycie wysuwanego modułu, przez co jest ona słabo widoczna podczas codziennego użytkowania.
Wyświetlacz
Xiaomi Mi 9T Pro został wyposażony w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,39 cala i rozdzielczości 1080 x 2340 pikseli. Daje to zagęszczenie pikseli na poziomie 403 ppi. Dzięki zastosowaniu wysuwanego modułu przedniego aparatu udało się uniknąć wcięcia w ekranie, co pozwala w pełni wykorzystać dostępną przestrzeń roboczą. Jakość prezentowanych treści stoi na bardzo wysokim poziomie, zarówno jeśli chodzi o kontrast, kąty widzenia i odwzorowanie kolorów. Automatyczne sterowanie poziomem jasności sprawdza się bez zarzutów i umożliwia komfortowe korzystanie z urządzenia zarówno w pełnym słońcu jak i całkowitej ciemności. Znajdziemy tu także wsparcie technologii HDR10. Wszystko to sprawia, że wyświetlacz jest mocną stroną Xiaomi Mi 9T.
W ustawieniach ekranu znajdziemy możliwość sterowania temperaturą barwową i kontrastem, dostępny jest także filtr światła niebieskiego, który powoduje mniejsze zmęczenie wzroku. Technologia wykonania ekranu umożliwia zastosowanie funkcji Always On Display, dzięki której na wygaszonym ekranie wyświetlane są powiadomienia oraz aktualna data i godzina. Do wyboru użytkownika jest kilkanaście różnorodnych stylów zegara.
Z ekranem został zintegrowany czytnik odcisków palców, który podczas testów nie sprawiał żadnych problemów. Podczas typowego korzystania z urządzenia skuteczność rozpoznawania odcisków palca oscylowała w okolicach 80%, nieco gorzej wyglądało to w przypadku np. wilgotnych palców. Niemniej jednak Xiaomi Mi 9T Pro wypada dobrze na tle konkurencji pod tym względem. Alternatywnym sposobem zabezpieczenia urządzenia jest funkcja rozpoznawania twarzy, która ze względu na wysuwany moduł przedniego aparatu wymaga jej aktywacji poprzez dotknięcie ekranu, co negatywnie wpływa na czas i wygodę tego rozwiązania.
Interfejs i łączność
Testowane urządzenie działa pod kontrolą systemu Android 9.0 Pie z nakładką systemową MIUI w wersji 10.3.4. Interfejs systemowy od Xiaomi przyzwyczaił użytkowników do dużej ilości dostępnych ustawień i co za tym idzie ogromnych możliwości personalizacji smartfonu. Nie inaczej jest w przypadku Xiaomi Mi 9T Pro. Sam interfejs jest płaski, w związku z czym wszystkie zainstalowane aplikacje znajdują się na kolejnych pulpitach. Dostępny jest także znany chociażby z urządzeń Apple’a ekran agregujący przydatne informacje (np. pogoda), dostępne skróty oraz wydarzenia z kalendarza.
Z poziomu ustawień mamy dostęp do wielu ciekawych opcji, wśród których warto wspomnieć chociażby o Drugiej Przestrzeni, a więc odrębnym środowisku do bezpiecznego przechowywania prywatnych danych, które nie powinny trafić w niepowołane ręce. Możliwe jest sklonowanie wybranych aplikacji, co może być przydatne np. w przypadku chęci korzystania z dwóch kont/profilów bez konieczności przelogowania. Dostępna jest także funkcja alarmowego informowania wybranych kontaktów w razie niebezpieczeństwa. Nie zabrakło także funkcji znanych z innych urządzeń, jak sterowanie gestami, tryb ciemny oraz cyfrowa równowaga (narzędzie umożliwiające analizę sposobu korzystania z urządzenia).
W testowanym urządzeniu nie występuje problem znany z innych smartfonów Xiaomi, polegający na braku ikon powiadomień w górnym pasku, przy czym konieczne jest włączenie tej opcji w ustawieniach. Xiaomi Mi 9T Pro oferuje także wygodny sposób zarządzania aplikacjami działającymi w tle, a na ekranie prezentującym uruchomione programy znajdziemy także skróty do optymalizacji systemu oraz funkcję podziału ekranu, umożliwiającej korzystanie z dwóch aplikacji jednocześnie.
Jeśli chodzi o dostępne standardy łączności, Xiaomi Mi 9T Pro wspiera wszystkie popularne i potrzebne w codziennym użytkowaniu technologie. Znajdziemy tu LTE kategorii 20, dwuzakresowe Wi-Fi w standardzie „ac”, Bluetooth v5.0, GPS z wsparciem Glonass, oraz NFC. Podczas testów nie napotkałem na jakiekolwiek problemy z ich wykorzystaniem. Jakość połączeń stała na wysokim poziomie, nie miałem trudności z zasięgiem sieci komórkowej, choć niestety nie mogłem skorzystać z funkcji Wi-Fi Calling ani VoLTE (karta SIM z sieci Play). Smartfon prawidłowo współpracował z sieciami bezprzewodowymi oraz urządzeniami podłączonymi przez Bluetooth oraz sprawdził się jako nawigacja samochodowa oraz wirtualna karta płatnicza.
Multimedia i aparat
Xiaomi Mi 9T Pro pozytywnie zaskakuje na tle bezpośrednich konkurentów obecnością złącza Jack 3,5 mm. Do pełni szczęścia zabrakło jednak słuchawek, których niestety nie znajdziemy w pudełku. Smartfon został wyposażony w pojedynczy głośnik multimediów, a dźwięk wydobywający się z niego jest wystarczająco głośny i wyraźny. W ustawieniach efektów dźwiękowych dostępny jest equalizer z kilkunastoma predefiniowanymi konfiguracjami, z którego jednak można skorzystać dopiero po podłączeniu słuchawek, w przeciwnym wypadku opcja ta, a także funkcja dźwięku Hi-Fi są niestety niedostępne. Do obsługi multimediów służą dedykowane aplikacje: Mi Wideo oraz Muzyka. Na pokładzie znajdziemy także Radio FM.
Xiaomi Mi 9T Pro został wyposażony w potrójny aparat fotograficzny z tyłu w optymalnej moim zdaniem konfiguracji: obiektyw szerokokątny + ultraszerokokątny + teleobiektyw. Obiektywy nie są stabilizowane optycznie, jest za to laserowy autofocus. Aplikacja do obsługi aparatu jest wygodna i prosta w obsłudze. Najczęściej wykorzystywane opcje są dostępne w górnej części interfejsu, a pomiędzy dziewięcioma trybami fotografowania możemy łatwo przełączać się przy pomocy gestów. Dostępne są tu funkcje takie jak HDR w trybie automatycznym, a także sztuczna inteligencja, szybko i prawidłowo rozpoznająca typ fotografowanej scenerii. Jeśli chodzi o tryby, warto wspomnieć o rozbudowanym trybie profesjonalnym, umożliwiającym fotografowanie w maksymalnej rozdzielczości 48 Mpix oraz sterowanie czasem naświetlania (max 32 sekundy). Fani rozmytego tła znajdą tu także dedykowany tryb portretowy z możliwością edycji efektu bokeh, także po wykonaniu zdjęcia. Do dyspozycji są także przydatne narzędzia jak chociażby poziomica czy możliwość skanowania kodów QR bezpośrednio z poziomu aplikacji.
Jakość zdjęć wykonanych Xiaomi Mi 9T Pro powinna usatysfakcjonować zdecydowaną większość użytkowników. Główny obiektyw, dzięki wysokiej rozdzielczości i technologii Quad Bayer pozwala na uchwycenie większej ilości światła i wyższy poziom szczegółowości zdjęć. Fotografie wykonane przy dobrym świetle są bardzo wysokiej jakości i zachwycają pod względem odwzorowania kolorów i niskiego poziomu szumów. Na plus oceniam także szeroką rozpiętość tonalną oraz bezbłędne działanie autofocusa. Przy mniejszej ilości światła i zastosowaniu trybu nocnego jest nieźle, choć w wielu przypadkach brakuje jednak optycznej stabilizacji przez co poziom szumów jest istotnie wyższy.
Teleobiektyw i obiektyw ultraszerokokątny spisują się na miarę oczekiwań, aczkolwiek jakość zdjęć w większym stopniu niż w przypadku obiektywu głównego uzależniona jest od odpowiedniej ilości światła. Co ważne, oba wspomniane obiektywy zostały zostały wyposażone w autofocus, co szczególnie w przypadku obiektywu ultraszerokokątnego nie jest na rynku standardem. Teleobiektyw umożliwia dwukrotne przybliżenie optyczne, jeśli zaś chodzi o szeroki kąt, zdjęcia wypadają nieźle pod kątem zniekształceń na brzegach kadru.
Xiaomi Mi 9 potrafi nagrywać wideo w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 60 klatkach na sekundę. Jakość filmów stoi na dobrym poziomie, smartfon bez zarzutu radzi sobie z ostrością oraz rejestrowaniem dźwięku, choć i w tym przypadku brak optycznej stabilizacji może nieco doskwierać. Szkoda, że w trakcie nagrania nie ma możliwości wyboru obiektywu. Do dyspozycji jest także tryb slow motion przy maksymalnie 960 FPS. Zdjęcia wykonane przednim aparatem powinny usatysfakcjonować wszystkich fanów tego rodzaju zdjęć. Warto w tym miejscu wspomnieć, że moduł przedniego aparatu potrafi wykryć upadek urządzenia i automatycznie się schować, by uniknąć uszkodzenia.
Wydajność i zasilanie
Sercem urządzenia jest topowy, ośmiordzeniowy chipset Qualcomm Snapdragon 855, wspierany przez 6 GB pamięci RAM oraz układ graficzny Adreno 640. Urządzenie zostało wyposażone w 128 GB pamięci wbudowanej, z czego do dyspozycji użytkownika po odjęciu zasobów wykorzystywanych przez system pozostaje około 112 GB. Pamięci niestety nie można rozbudować poprzez wykorzystanie kart pamięci. Wydajność Xiaomi Mi 9T Pro stoi na absolutnie najwyższym poziomie. Już podczas testów słabszego Mi 9T (wersja bez Pro) byłem pozytywnie zaskoczony, tutaj jednak Xiaomi wzbija się na jeszcze wyższy poziom. Podczas testów nie udało mi się w żaden sposób sprawić, by smartfon dostał jakiejkolwiek zadyszki. Wymagające gry mobilne, duża liczba aplikacji działających w tle nie robią na nim żadnego wrażenia. Aplikacje uruchamiają się bardzo szybko a animacje działają zawsze płynnie. Xiaomi Mi 9T Pro nie zawiedzie nawet najbardziej wymagających użytkowników, czego potwierdzeniem są wyniki benchmarków, a mocy obliczeniowej powinno spokojnie wystarczyć na 3 lata bezproblemowego działania.
Xiaomi Mi 9T Pro został wyposażony w akumulator litowo-polimerowy o pojemności 4000 mAh. Dołączona do zestawu ładowarka o mocy 18W potrzebuje ponad 1,5 godziny do pełnego naładowania akumulatora, zaś jego rozładowanie podczas standardowego użytkowania zajmie ponad półtora dnia (z czasem działania z włączonym ekranem na poziomie 5 godzin SOT). Podczas intensywnego korzystania z urządzenia energii spokojnie wystarcza od rana do wieczora. Minusem może natomiast być brak wsparcia dla ładowania bezprzewodowego.
Za optymalizację działania urządzenia odpowiada systemowa aplikacja Panel Sterowania, dzięki której możliwe jest łatwe oczyszczanie pamięci z niepotrzebnych plików, skanowanie antywirusowe oraz dostęp do danych dotyczących zużycia energii przez poszczególne aplikacje. W ustawieniach baterii znajdziemy także tryb adaptacyjny, analizujący sposób korzystania z urządzenia i optymalizację zużycia energii.
Wydajność ogólna | AnTuTu 7.x | Geekbench 4 | PC Mark Work 2.0 | Przesył danych (MB/s) | SoT, 200 nitów, multimedia (minuty) | ||
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie | Zapis losowy | Transfer PC->Tel | ||||
Asus Zenfone 6 | 379574 | 3441 | 10271 | 9481 | 26 | 41,4 | 867 |
Honor 20 | 301462 | 3316 | 9942 | 9314 | 38,9 | ||
Honor 20 Pro | 313795 | 3313 | 9998 | 9183 | n/d | 502 | |
Honor View20 | 305551 | 3340 | 9936 | 9095 | n/d | 33,7 | 514 |
Huawei Mate 20 | 227758 | 3315 | 9810 | 7517 | 36,7 | ||
Huawei Mate 20 Pro | 238184 | 3355 | 9838 | 9314 | 36,9 | ||
Huawei P30 | 288676 | 3230 | 9747 | 7793 | 40,9 | ||
LG G7 ThinQ | 257391 | 2414 | 8933 | 8066 | 5,8 | 37,1 | 341 |
LG V40 ThinQ | 281848 | 2530 | 8693 | 8018 | 28,2 | ||
OnePlus 7 Pro | 371185 | 3431 | 10621 | 9701 | 8,5 | 39,8 | 499 |
Oppo Reno 10x Zoom | 358323 | 3091 | 11256 | 8325 | 3,2 | 40,8 | 871 |
Razer Phone 2 | 277122 | 2781 | 9122 | 8211 | 21,3 | 40,5 | |
Samsung Galaxy Note9 | 244586 | 3791 | 9141 | 5510 | 1,4 | 42,5 | 536 |
Samsung Galaxy Note10 | 354311 | 4539 | 10755 | 9665 | 33,4 | 41,6 | 460 |
Samsung Galaxy Note10+ | 348467 | 4523 | 10473 | 9538 | 33,9 | 42,2 | 562 |
Samsung Galaxy S10 | 328932 | 4523 | 10129 | 7821 | 4,2 | 41,3 | |
Samsung Galaxy S10+ | 338380 | 4566 | 10420 | 7774 | 4,4 | 41,9 | 549 |
Samsung Galaxy S10e | 339211 | 4421 | 10212 | 7642 | 4,2 | 41,3 | |
Sony Xperia XZ3 | 284712 | 2382 | 8905 | 8677 | 6,1 | 36,5 | 369 |
Xiaomi Mi 9 | 373686 | 3458 | 10342 | 10297 | 29,7 | ||
Xiaomi Mi 9T Pro | 362177 | 3460 | 10400 | 9593 | 32,4 | ||
Xiaomi Mi Mix 3 | 292911 | 2408 | 9004 | 8414 | 5,5 | 28,9 | 487 |
Xiaomi Pocophone F1 | 266139 | 2480 | 9058 | 8548 | 4,6 | 42,5 | 496 |
Wydajność w grach | 3D Mark Sling Shot Extreme (Vulkan) | GFXBench 1080p | SoT, 200 nitów, gry (minuty) | Maksymalna temperatura obudowy (°C) | |
Manhattan 3.1 | Car Chase | ||||
Asus Zenfone 6 | 5003 | 3539 | 2143 | 200 | |
Honor 20 | 4204 | 3431 | 1943 | ||
Honor 20 Pro | 4332 | 3458 | 1972 | 205 | |
Honor View20 | 5013 | 3388 | 1915 | 182 | |
Huawei Mate 20 | 3987 | 3198 | 1569 | ||
Huawei Mate 20 Pro | 4294 | 3243 | 1890 | ||
Huawei P30 | 4153 | 3341 | 1744 | ||
LG G7 ThinQ | 3707 | 3710 | 2059 | 141 | |
LG V40 ThinQ | 3787 | 3688 | 2066 | ||
OnePlus 7 Pro | 5014 | 4370 | 2501 | 147 | |
Oppo Reno 10x Zoom | 4761 | 3304 | 1915 | 162 | |
Razer Phone 2 | 3512 | 3881 | 2112 | 36,2 | |
Samsung Galaxy Note9 | 2903 | 2791 | 1686 | 197 | |
Samsung Galaxy Note10 | 4996 | 4366 | 2641 | 169 | |
Samsung Galaxy Note10+ | 4897 | 4421 | 2566 | 204 | |
Samsung Galaxy S10 | 4322 | 4087 | 2612 | ||
Samsung Galaxy S10+ | 4358 | 4199 | 2526 | 180 | |
Samsung Galaxy S10e | 4342 | 4121 | 2389 | ||
Sony Xperia XZ3 | 3673 | 3722 | 2067 | 171 | |
Xiaomi Mi 9 | 4669 | 3952 | 2347 | ||
Xiaomi Mi 9T Pro | 5003 | 4331 | 2461 | ||
Xiaomi Mi Mix 3 | 4207 | 3733 | 2061 | 154 | |
Xiaomi Pocophone F1 | 3418 | 3734 | 2080 | 170 |
Podsumowanie
Na papierze Xiaomi Mi 9T Pro ma wszystko co potrzebne do tego, by uznać go za bodaj najlepszy możliwy wybór na rynku dla osób dysponujących kwotą w granicach 2 tysięcy złotych. Po czasie spędzonym z urządzeniem śmiało mogę podpisać się pod tym stwierdzeniem. Już „zwykły” Mi 9 zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, Mi 9T Pro zaś jest od niego jeszcze lepszy. Mam tu na myśli przede wszystkim zauważalnie większą pojemność akumulatora, brak wcięcia w ekranie dzięki zastosowaniu wysuwanego modułu aparatu oraz bardziej atrakcyjny design. I chociaż pod względem możliwości fotograficznych nie jest w stanie rywalizować z flagowymi modelami Huawei czy Samsunga, Xiaomi Mi 9T Pro także na tym polu wypada zaskakująco dobrze.
Wszystko to sprawia, że gdybym musiał kupić dziś nowy smartfon w budżecie do dwóch tysięcy, z dużym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że Xiaomi Mi 9T Pro byłby moim największym faworytem. Dlatego też mogę z czystym sumieniem polecić to urządzenie każdemu, kto poszukuje wydajnego i atrakcyjnego smartfonu, który nie zrujnuje portfela.
Ocena 9/10
Wady
• Pojedynczy głośnik multimediów,
• Brak optycznej stabilizacji obrazu,
• Brak certyfikowanej wodoszczelności,
• Brak możliwości rozszerzenia pamięci wewnętrznej,
• Umiejscowienie diody powiadomień na górnej krawędzi.
Zalety
• Fantastyczna wydajność i szybkość działania,
• Bardzo dobry stosunek jakości do ceny,
• Świetny ekran AMOLED,
• Efektowny wysuwany moduł przedniego aparatu
• Wydajny akumulator,
• Dobrze działający czytnik odcisków palca w ekranie,
• Obecność złącza Jack 3,5 mm.
Zdjęcia wykonane testowanym telefonem
Filmy nagrane telefonem
Galeria zdjęć telefonu