Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510


Sony WF-C510 to niedrogie słuchawki TWS, które od kilku tygodni można znaleźć w ofercie japońskiego producenta. Czy warto się nimi zainteresować?

Arkadiusz Bała (ArecaS)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510

Umówmy się – nie każdy chce wydawać czterocyfrową kwotę na słuchawki. Dla takich osób w ofercie firmy Sony pojawił się model Sony WF-C510. To niedrogie słuchawki TWS, które w sklepach znajdziemy za 269 zł.

Dalsza część tekstu pod wideo
Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510

Wygląd i wykonanie

Małe i niepozorne – tak najkrócej można opisać słuchawki Sony WF-C510. To niewielkie „pchełki” pozbawione zdobień oraz zbędnych ekscesów.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510


Kopułki mają kształt łezki i w całości mieszczą się w małżowinie usznej. Znajdziemy na nich dyskretne logo producenta, zestaw mikrofonów oraz fizyczne przyciski sterujące, co akurat w mojej ocenie stanowi sporą zaletę. 

Cała obudowa wykonana jest z matowego plastiku. Do testów otrzymaliśmy słuchawki w kolorze biały, jednak dostępnych opcji jest więcej i obejmują także czerń, błękit oraz jasnożółty.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510

Warto wspomnieć, że tutejsze tulejki są dość długie, w związku z czym jest szansa, że będą na nie pasowały tipsy przeznaczone dla słuchawek przewodowych. Na szczęście dołączony do zestawu zestaw silikonowych nakładek sprawdza się na tyle dobrze, że tego typu eksperymenty raczej nie będą konieczne. 

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510


Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Dotyczy to także niewielkiego etui ładującego, które również wykonane zostało w całości z matowego plastiku. Sprawia ono solidne wrażenie, zawias pracuje poprawnie i – co bardzo istotne – bez problemu mieści się nawet w najmniejszych kieszonkach jeansów.

Wygoda

Sony WF-C510 to malutkie słuchawki, które głęboko wchodzą do kanału słuchowego. Dzięki temu stabilnie trzymają się podczas codziennych odsłuchów. Przynajmniej w założeniach, bo zależnie od budowy ucha mogą tu wystąpić pewne różnice. Sam uważam testowany model za bardzo wygodny, a w połączeniu z tipsami w rozmiarze M nie miałem problemu ani ze złapaniem pełnej izolacji, ani nie odczuwałem dyskomfortu podczas korzystania z nich przez dłuższy czas.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510

Moim jedynym zarzutem do komfortu noszenia jest to, że silikonowe tipsy są dość śliskie. Kiedy ucho zaczyna się pocić, słuchawki zaczynają wysuwać się z uszu. Może nie na tyle, by bez ostrzeżenia wypadły gdzieś na ulicę, ale i tak bywa to irytujące.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510

Choć testowany model nie posiada systemu aktywnej redukcji szumu (ANC), to pasywna izolacja przy odpowiednio dobranych tipsach stoi na bardzo wysokim poziomie. W toku testów nie spotkałem się z sytuacją, w której okazałaby się niewystarczająca. Warto natomiast zauważyć, że mimo braku ANC, Sony WF-C510 oferują tryb dźwięków otoczenia.

Łączność

Słuchawki wykorzystują łączność Bluetooth 5.3. Posiadają także funkcję multipoint, tj. możliwość jednoczesnego połączenia z dwoma urządzeniami. W praktyce łączność bezprzewodowa nie sprawiała żadnych problemów.

Obsługa i aplikacja

Obsługa słuchawek odbywa się w całości za pomocą fizycznych przycisków umieszczonych po zewnętrznej stronie kopułek. Korzysta się z nich wygodnie i są znacznie bardziej niezawodne od alternatywy w postaci gestów dotykowych.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510


Aplikacja nie jest wymagana do korzystania ze słuchawek, ale możemy ją pobrać zarówno ze Sklepu Play, jak i App Store.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510

W chwili przygotowywania testu apka była dostępna jako Headphones Connect, jednak w międzyczasie zdążyła przejść rebranding i obecnie znajdziemy ją pod nazwą Sound Connect. Charakteryzuje się estetycznym interfejsem oraz praktyczną funkcjonalnością. Przede wszystkim możemy z jej poziomu zaktualizować oprogramowanie słuchawek, skorzystać z korektora czy – w ograniczonym stopniu – zmienić działanie wbudowanych przycisków.

Jakość dźwięku

Odsłuchy miały przy domyślnych ustawieniach sprzętu. Punktem odniesienia były słuchawki Technics EAH-AZ60M2 oraz Jabra Elite 10. Playlistę z utworami testowymi można znaleźć tutaj.

Sony WF-C510 obsługują wyłącznie podstawowe kodeki, tj. SBC i AAC. W tym segmencie trudno nazwać to poważną wadą, szczególnie że nie powinno stanowić wąskiego gardła dla jakości dźwięku.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510

I uwierzcie mi, nie jest. Sony WF-C510 to prawdopodobnie najlepiej grające słuchawki w swojej klasie. Ba, swoim brzmieniem spokojnie mogą zawstydzić większość par w cenie do 1000 zł.

Niskie tony serwowane są precyzyjnie i energicznie. Średnica jest klarowna i bezpośrednia. Obydwa zakresy charakteryzują się dobrą jak na ten segment rozdzielczością oraz naturalnym brzmieniem.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510


Prawdziwą gwiazdą są jednak tutejsze tony wysokie. Ilościowo jest ich dużo, jednak nie na tyle, by zdominować resztę przekazu. Technicznie wypadają jednak znacznie lepiej niż można by w tej cenie oczekiwać. Wybrzmiewają długo i naturalnie, a poszczególne źródła są odpowiednio zróżnicowane. Talerze perkusyjne nie zlewają się w jeden szum, co często zdarza się nawet w przypadku modeli droższych, a zachowują swój indywidualny charakter. Jednocześnie tony wysokie prezentowane są gładko i nie męczą, nawet przy dłuższym odsłuchu.

Całość składa się na energiczne granie o niemal audiofilskim zacięciu. Testowany model świetnie sprawdzi się w praktycznie każdym gatunku, choć jeśli miałbym wybierać, najbardziej przypasowały mi w porządnie zrealizowanych albumach rockowych.

Za 300 zł lepszych słuchawek nie kupisz. Test Sony WF-C510

Mikrofon

Wbudowany mikrofon radzi sobie ze swoim podstawowym zadaniem, jednak jakością nagrań nie jestem zachwycony. Barwa rejestrowanego głosu jest mocno zniekształcona, głównie za sprawą agresywnego odszumiania. Trzeba natomiast przyznać, że podczas rozmów sprawdzał się bardzo dobrze i wszystkie wypowiedzi przekazywał wyraźnie, a to jest tutaj najważniejsze.

Podsumowanie

Sony WF-C510 wywarły na mnie fenomenalne wrażenie. Zgrabne, wygodne, dobrze wykonane i – co najważniejsze – w cenie 269 zł grają absolutnie bezkonkurencyjnie. Jedyną rysą na wizerunku testowanego modelu może być brak ANC, ale moim zdaniem bronią się i bez tego. W swojej klasie to naprawdę fantastyczny wybór.

Ocena końcowa: 9/10

Plusy:

  • Rewelacyjna jakość dźwięku
  • Komfortowe podczas długiego noszenia
  • Bardzo dobra pasywna izolacja
  • Obsługa za pomocą fizycznych przycisków
  • Dobra jakość wykonania
  • Kompaktowe gabaryty
  • Atrakcyjna cena
  • Tryb dźwięków otoczenia
  • Funkcja multipoint

Minusy:

  • Brak ANC
  • Jakość dźwięku rejestrowanego przez mikrofon mogłaby być lepsza

Słuchawki do testów dostarczone przez firmę Sony.