Podłączyłem sobie turboświatłowód Orange. Matko boska, jak to zasuwa


Dzisiaj trudno wyobrazić sobie życie bez Internetu. Dostęp do sieci stał się kluczowy nie tylko pod kątem rozrywki, ale też kontaktu ze światem, a także pracy. Dlatego też warto postawić na sprawdzone i szybkie rozwiązania. W tym wypadku nie ma nic lepszego niż światłowód, a konkretnie światłowód Orange.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
58
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Podłączyłem sobie turboświatłowód Orange. Matko boska, jak to zasuwa

Wiele młodszych osób nie doświadczyło życia bez Internetu. Sam jestem tak stary, że pamiętam czasy grania w gry bez dostępu do sieci i logowania się za pomocą modemu, aby przez godzinę lub dwie porozmawiać z kolegami i koleżankami na Gadu-Gadu. Nie są mi też obce czasy, gdy na wakacjach na chwilę tylko włączałem Internet mobilny, aby sprawdzić, czy w okolicznym barze da się obejrzeć mecz. Musiałem zrobić to szybko, aby nie narazić się na zbyt duże koszty.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dzisiaj świat wygląda zupełnie inaczej. Internet jest wszędzie dookoła. Łączą się z nim nie tylko nasze komputery, ale też telefony, pralki, suszarki czy telewizory. Niemal wszystko działa w sieci. Jakby tego było mało, to Internet stał się nie tylko źródłem rozrywki, gdzie możemy oglądać filmy i seriale, słuchać muzyki, czy grać w gry, ale dla wielu również miejscem pracy. Dlatego tak ważna stała się też jego jakość. Każdy z nas chciałby nie tylko szybki, ale przede wszystkim niezawodny dostęp do Internetu. Co najlepiej wybrać? Moim zdaniem światłowód Orange, z którego sam na co dzień korzystam.

Zalety Internetu światłowodowego

Internet światłowodowy to dzisiaj najlepsze rozwiązanie pod kątem przewodowego dostępu do sieci. Jak sama nazwa wskazuje, jego działanie opiera się na świetle, które zostaje uwięzione w rdzeniu. Dzięki temu możliwe jest przesyłanie bardzo dużej ilości danych w rekordowo krótkim czasie. To zdecydowanie jedna z największych zalet tej technologii. Widać to po prędkościach, które dzisiaj jest w stanie zaoferować Orange. Aktualnie mieszkańcy 12 dużych miast (Warszawa, Kraków, Gdańsk, Katowice, Łódź, Poznań, Szczecin, Wrocław, Bydgoszcz, Lublin, Radom i Białystok) mogą korzystać z dostępu do Internetu o prędkości aż 8 Gb/s.

Podłączyłem sobie turboświatłowód Orange. Matko boska, jak to zasuwa

Prędkość to jednak nie wszystko, o czym doskonale wiedzą np. gracze. Dla nich również ważne są niskie opóźnienia, które odgrywają kluczową rolę w rozgrywkach online. Im są niższe, tym dla nas lepiej. Internet światłowodowy zapewnia bardzo niski ping, co daje realną przewagę w grach pokroju CS2 lub Valorant.

Jednak na tym zalety światłowodu się nie kończą. To przede wszystkim technologia bardzo niezawodna. To między innymi dlatego, że przewody się nie nagrzewają ani też nie iskrzą, więc nie ulegają stopniowej degradacji. Największe zagrożenie stanowi tak naprawdę fizyczne uszkodzenie przewodu, np. w trakcie prac drogowych. Zresztą przewody światłowodowe projektuje się tak, aby mogły pracować przez około 40 lat i to tylko dla warstw ochronnych, które zatrzymują światło w środku. Sam rdzeń może je przewodzić nawet przez tysiące lat.

Łącze światłowodowe zapewnia również ogromną stabilność. Dlaczego? Ponieważ ta technologia — w przeciwieństwie do Internetu radiowego lub satelitarnego — jest odporna na warunki atmosferyczne, np. śnieg, wiatr, deszcz i burzę, a do tego także zakłócenia radiowe i elektromagnetyczne.

Jak to działa?

Na co dzień korzystam z Internetu światłowodowego Orange. Do tej pory miałem łącze o prędkości 1 Gb/s, ale na potrzeby tego testu Pomarańczowi dali mi dostęp do prędkości aż 8 Gb/s. Jednak nic nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Jeśli kusi was, aby też z tej oferty skorzystać, to musicie wiedzieć, że wymagany jest do tego odpowiedni sprzęt. Oczywiście Orange daje w zestawie Funbox 10, który obsługuje odpowiednie prędkości, ale niekoniecznie musi je obsługiwać laptop, komputer stacjonarny czy konsola. Zdecydowana większość urządzeń korzysta dzisiaj z kart sieciowych 1 lub 2,5 Gb/s, więc jest to ich maksymalna prędkość. Identycznie było w moim przypadku.

Podłączyłem sobie turboświatłowód Orange. Matko boska, jak to zasuwa

Jak w takim razie rozwiązałem ten problem. Za sprawą karty sieciowej TP-Link TX401, która obsługuje prędkości aż do 10 Gb/s. Zamontowałem ją w naszej platformie testowej. Ważne jest też, aby PC podłączyć do Funboxa za pomocą przewodu Ethernet CAT6, ponieważ on gwarantuje przesyłanie danych z taką prędkością.

Natomiast warto wrócić na chwilę do samego Funboxa 10. Ten oferuje między innymi port 10 Gb/s, który jest wymagany do obsługi tak szybkiego internetu w Orange. Do tego ma jeszcze cztery złącza 1 Gb/s, a także trzypasmowe WiFi 6E. To świetne urządzenie, które zapewnia dobry zasięg w całym domu, co mogę potwierdzić po kilku tygodniach użytkowania.

Gdy już wszystko było gotowe, to wziąłem się za testy i szczęka bardzo szybko opadła mi na podłogę. Może się niektórym wydawać, że taka prędkość to już przesada, ale nic bardziej mylnego. Można mnożyć przykłady, jak sensownie da się wykorzystać Internet 8 Gb/s. Weźmy na przykład gry. Wiele z nich potrafi dzisiaj zajmować po 100, a nawet 150 GB. Wszystkie te dane trzeba najpierw pobrać z sieci, co może trwać czasami nawet wiele godzin. W przypadku tak szybkiego Internetu nie ma tego problemu.

Oczywiście wiele zależy też od serwerów, z których pliki pobieramy, więc zdecydowałem się na dwa różne testy. Na światłowodzie Orange pobrałem Red Dead Redemption 2 (ok 120 GB) oraz Horizon Forbidden West (100 GB). Ile czasu to zajęło? Odpowiednio 7 minut i 45 sekund oraz 6 minut i 40 sekund. W tym czasie nie zdążycie nawet zrobić herbaty, a gra już będzie gotowa do odpalenia. Kosmos!

W tym miejscu możecie się zastanawiać – czemu aż tyle? W końcu, przynajmniej w teorii, powinno pobierać się aż 1 GB danych na sekundę. Tak, takie możliwości ma Internet, ale nie ma ich prawdopodobnie serwer, z którego gry były pobierane. Natomiast problemem nie powinien być dysk, bo nie jest to wolnym nośnik. W naszej platformie znajduje się ADATA Legend 970 z prędkościami sięgającymi 10 GB/s zarówno w trakcie zapisu, jak i odczytu. W rzeczywistości prędkość pobierania przez cały czas oscylowała w granicach 2-3 Gb/s, ograniczana wyłącznie wydajnością zewnętrznych serwerów, więc to i tak kosmiczna prędkość. Można śmiało powiedzieć, że światłowód Orange wyprzedza swoje czasy.

Podłączyłem sobie turboświatłowód Orange. Matko boska, jak to zasuwa

Z kolei wysyłanie danych dobija do prędkości 1 Gb/s, i to też jest niezwykle przydatne. Jeśli zajmujecie się np. montażem filmów, to wysłanie plików o pojemności np. 40 GB powinno zająć zaledwie nieco ponad 5 minut. To ogromna oszczędność czasu i jeszcze większa wygoda. Oczywiście problemem dla tak szybkiego Internetu nie będzie też żadna z usług multimedialnych, w tym filmy w najwyższej jakości 4K Ultra HD czy nawet 8K, rozmowy przez Internet, a także streamowanie gier. To oferta skierowana do najbardziej wymagających użytkowników.

Co oferuje Orange?

Ile taki światłowód o prędkości 8 Gb/s kosztuje? Aktualnie możecie go mieć w Orange w cenie 160 zł miesięcznie (z rabatami: 4,99 zł/mies. za e-fakturę odbierany co miesiąc w Mój Orange i 4,99 zł/mies. za zgody marketingowe), przy czym płatność obowiązuje dopiero od 7. miesiąca, bo pierwsze pół roku dostajecie za darmo. Taka cena obowiązuję przy umowie na 24 miesiące. Po tym okresie kwota rośnie do 170 zł. Natomiast w przypadku umowy bezterminowej ceny zaczynają się od 170 zł za miesiąc (z rabatami: 4,99 zł/mies. za e-fakturę odbierany co miesiąc w Mój Orange i 4,99 zł/mies. za zgody marketingowe). Co ważne, w przypadku użytkowników w budynkach jednorodzinnych należy doliczyć opłatę w wysokości 20 zł miesięcznie.

A jeśli uważacie, że 8 Gb/s to aż za dużo, to Pomarańczowi mają jeszcze inną, bardzo ciekawą ofertę. Mowa o Światłowodzie Pro 2.0. W zestawie z abonamentem komórkowym z 300 GB Internetu i nielimitowanymi SMS-ami i MMS-ami kosztuje on od 125 zł miesięcznie (z rabatami za e-fakture i zgody marketingowe), przy czym tutaj również obowiązuje promocja na pierwsze pół roku za darmo. Natomiast pakiety z telewizją kosztują, w zależności od liczby kanałów, od 150 do 200 zł miesięcznie.

Orange zdecydowanie wyprzedza swoje czasy. Już dzisiaj możecie mieć Internet, którego wszyscy będą zazdrościć. 

Tekst sponsorowany na zlecenie Orange Polska.