Były już pracownik Apple oszukał firmę z Cupertino na wiele milionów dolarów. Przyznał się do zarzucanych mu czynów.
52-letni dzisiaj Dhirendra Prasad pracował w Apple w latach 2008-2018. Zatrudniony był w dziale globalnego łańcucha dostaw. W praktyce oznacza to, że odpowiedzialny był między innymi za zamawianie część i usług od innych firm. Jednak swoją pozycję wykorzystał do oszukania firmy z Cupertino na wiele milionów dolarów.
We wtorek (1 listopada) odbyło się posiedzenie sądu federalnego, na którym Dhirendra Prasad przyznał się do zarzucanych mu czynów, czyli oszustwa, które kosztowało firmę z Cupertino aż 17 mln dolarów. W opublikowanym oświadczeniu mężczyzna wyznał, że wszystko zaczęło się w 2011 roku. Jego wspólnikami byli Robert Gary Hansen oraz Don M. Baker, którzy również zostali oskarżeni.
Mężczyźni nie stosowali żadnych wyszukanych metod. Jedna z nich polegała na wysłaniu płyt głównych do firmy Bakera o nazwie CTrends. Tam były rozbierane na części, które następnie były z powrotem sprzedawane Apple. Prasad wystawiał fakturę, a zyski z niej oszuści dzielili między siebie. Jakby tego było mało, to mężczyźni wystawiali między sobą fałszywe faktury, aby ukryć oszustwa, ale też domagać się odliczeń podatkowych w wysokości w sumie 1,8 mln dolarów.
Dhirendra Prasadowi grozi w sumie do 25 lat pozbawienia wolności. Poza tym musi zapłacić 5 mln dolarów z aktywów, które pozyskał w ramach oszustwa. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 14 marca 2023 roku i to właśnie wtedy mężczyzna usłyszy wyrok.
Zobacz: Nie opłaca się okradać Apple. On jest tego żywym dowodem
Zobacz: Apple miał w planach jeszcze jednego iPada. Mógł być hitem
Źródło zdjęć: Jonathan Weiss / Shutterstock.com
Źródło tekstu: CNET
