Pamiętacie może historię z Microsoftem, który zmuszony był do informowania o alternatywnych przeglądarkach internetowych użytkowników Windows? Do podobnych działań zmuszone jest obecnie Google.
W połowie ubiegłego roku Komisja Europejska ukarała Google kwotą 4,34 mld dol. za praktyki monopolistyczne. Temat związany jest z domyślną obecnością przeglądarki Chrome, wyszukiwarki oraz sklepu Google Play na smartfonach z Androidem od różnych producentów. Gigant z Mountain View podejmuje kolejne kroki w celu złagodzenia sporu. Będzie informował europejskich użytkowników o alternatywnych aplikacjach.
Zobacz: Google Pixel 4 XL może mieć cztery aparaty fotograficzne
Nie jest jeszcze do końca jasne w jakiej formie Google planuje informować obecnych i nowych użytkowników o alternatywnych przeglądarkach i wyszukiwarkach. W domyśle krok ten będzie dodany na etapie pierwszej konfiguracji urządzenia. Może być też tak, że firma zdecyduje się również na wysłanie powiadomienia 'push' do wszystkich użytkowników Androida.
Warto wspomnieć, że kilka miesięcy temu Google zmieniło zasady licencji aplikacji dla producentów smartfonów z Androidem. Wprowadzono osobne umowy na wykorzystanie przeglądarki Chrome, wyszukiwarki oraz sklepu Google Play. W domyśle producenci mogą przez to oferować własne odpowiedniki wszystkich aplikacji, nie będąc zmuszanym do korzystania z rozwiązań Google.
Zobacz: Stadia - nowa platforma gamingowa Google'a
Wraz ze zmianą licencjonowania, firma potwierdza też możliwość budowania zmodyfikowanych wersji Androida przez partnerów na terenie UE, przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do Usług Google Mobile. Czy część użytkowników zdecyduje się na zmianę domyślnej przeglądarki oraz wyszukiwarki? Z własnego doświadczenia wiem, że nie jest to takie oczywiste.
Źródło zdjęć: Google
Źródło tekstu: Android Authority
