Telegram wprowadza płatną subskrypcję. Jej posiadacze uzyskają dostęp do nowych funkcji.
Jeszcze do niedawna niszowy, dziś Telegram doświadcza prawdziwej eksplozji popularności. Komunikator z miesiąca na miesiąc zyskuje nowych użytkowników, a jego deveoperzy nie spoczywają na laurach i równolegle wzbogacają go o nowe funkcje.
Nie powinno w związku z tym dziwić, że twórcy aplikacji postanowili przekuć swój sukces na pieniądze i uruchomili płatną wersję usługi pod nazwą Telegram Premium.
Subskrypcja została wyceniona na 4,99 dolarów miesięcznie i zapewnia dostęp do zestawu funkcji niedostępnych w podstawowej wersji aplikacji. Przede zwiększa część limitów, z którymi muszą się liczyć darmowi użytkownicy. Subskrybenci mogą m.in. przesyłać pliki o rozmiarze do 4 GB (zamiast 2 GB), subskrybować nawet 1000 kanałów (zamiast 500) oraz utworzyć do 20 katalogów z konwersacjami. W przyszłości zyskają także dostęp m.in. do funkcji konwertowania wiadomości głosowych na tekst oraz ekskluzywnych zestawów naklejek.
Jak łatwo zauważyć, dodatkowe funkcje w wariancie Premium skrojone zostały pod kątem potrzeb najbardziej aktywnych użytkowników Telegrama. Jeśli do tej pory korzystaliście z aplikacji i niczego Wam w niej nie brakowało, to mam dobrą wiadomość - tutaj nic się nie zmienia. Użytkownicy bez subskrypcji nadal będą mieli dostęp do pełnej dotychczasowej funkcjonalności komunikatora bez żadnych dodatkowych ograniczeń.
Aktualnie Telegram Premium dostępny jest wyłącznie dla wybranych użytkowników. Z czasem jego dostępność będzie rozszerzana o kolejne regiony.
Zobacz: Telegram będzie płatny. Znamy cenę i szczegóły subskrypcji
Zobacz: Telegram ma nową funkcję. Warto z niej skorzystać
Źródło zdjęć: New Africa / Shutterstock.com
Źródło tekstu: TechCrunch
Czyli to tak T-Mobile wynagrodziło klientom poniedziałkową awarię. Cóż to za hojny dar, ta nowa ofe ...
Jaka to jest karta graficzna RTX 30? Nie znam takiej
najlepiej to po prostu sprawdzić na własne uszy w ich salonie jeśli mamy taką możliwość :)
Nie ma to jak syfiasty clibaitowy artykuł, ha tfu
Miałem dostęp do VPN jeden nie dał rady, a drugiego nie sprawdzałem. Ps. Przynajmniej jeden z nich n ...